Mszczonów. Protest przeciwko "śmieciowym" inwestycjom
Trwa protest mieszkańców Mszczonowa i okolic, na drodze krajowej nr 50, przy rondzie na ulicy Wschodniej w Mszczonowie. Protestujący obwiniają burmistrza o "śmieciowe inwestycje" w ich okolicy. Manifestacje zabezpiecza policja a także służby GDDKiA.
Uczestnicy zgromadzenia blokują rondo DK50 z ul. Wschodnią. Protestujący co kilkanaście minut będą udostępniać przejazd. Protest planowany jest do godziny 17.30 - informuje GDDKiA.
- Chodzi o to, żeby nie powstało sześć inwestycji śmieciowych, które są podejrzane, zatrują powietrze, środowisko, ziemię i zlikwidują ten wspaniały krajobraz. Ta miejscowość zostanie stale zdegradowana - mówi w rozmowie z naszą reporterką Mają Staśko, Piotr Ikonowicz.
- Zajmuje się tematem ekologii od 30 lat. Nie słyszałem o takim pomyśle w Polsce, żeby sześć lokalnych znalazło się w jednym miejscu. To co się tutaj dzieje zakrawa na jakąś gigantyczną inwestycje, gdzie ocena wpływu na środowisko tej firmy niemieckiej Sarvia zostawia wiele do życzenia. Opisy, że odór będzie oczyszczany tylko w 50 proc. i jest to sukcesem albo, że zbudują bazę dla toksycznych odpadów są absurdem - mówi w rozmowie z reporterką Mają Staśko, Jerema Dubiel.
Według Dubiela, jeżeli inwestycję związane z odpadami dojdą do skutku, to wpłyną negatywnie na mszczonowskie termy. A wręcz odstraszą z tego miejsca potencjalnych klientów.
- Dla mnie jest to niezrozumiałe, że łączy się najbardziej toksyczną inwestycje z najbardziej ekologiczną (red. termy). Jeżeli te inwestycje powstaną to będzie tam taki smród i takie zanieczyszczone, że wszyscy będą to miejsce omijać szerokim łukiem - dodaje Dubiel.
O planowanym proteście ostrzega także na swoim profilu na Twitterze - GDDKiA.
"Śmieciowe" interesy
Łącznie w okolicy mszczonowskich term ma powstać aż 6 inwestycji związanych z gospodarką odpadami i magazynowaniem niebezpiecznych odpadów. Burmistrz Mszczonowa nie widzi w tym nic złego, mieszkańcy jednak boją się zagrożeń związanych ze "śmieciowymi" inwestycjami.
- O wszystkim dowiedzieliśmy się przez przypadek na przełomie sierpnia i września. Okazało się, że w naszej okolicy powstanie kilka zakładów gospodarki odpadami m.in. przetwórnia przeterminowanej żywności, sortownia niebezpiecznych odpadów. To będzie dosłownie zagłębie śmieciowe tuż przy rezerwacie przyrody i ok. 400 m od zabudowań mieszkalnych. Boimy się odoru, skażenia gleby, lokalnych kwaśnych deszczów. Wszystko dzieje się w wielkim pośpiechu - opowiada "Stołecznej" Dominika Bychawska.
Czekamy na Wasze informacje
wawainfo.pl - to portal z informacjami o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na redakcja@wawainfo.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.
Artykuły polecane przez redakcję WAWA INFO:
-
Fuszerka w MZA, czyli jak miejskie zakłady dezynfekują autobusy
-
"Co za pomysł, metry produkują śmieci". Mieszkańcy Warszawy oburzeni zmianami
źródło: wawainfo.pl, "Money.pl"