Wstrząsające relacje świadków śmierci 19-letniego Igora z Warszawy
Igor już dzień przed śmiercią pojawił się w bloku, z którego skoczył. Według relacji świadków zachowywał się dziwnie, jakby czegoś szukał na ostatnich piętrach budynku. Miał być też przygnębiony. "Było widać, że chłopak ma jakiś problem, że coś się stało" - mówi w rozmowie z wawainfo.pl, Pan Aleksander gospodarz bloku.
Pierwszą osobą na miejscu zdarzenia był gospodarz bloku znajdującego się obok - Pan Czesław. Jak wspomina, podczas wieczornych prac, które wykonywał, usłyszał głośny huk, jakby coś ciężkiego spadło.
- Robiłem porządki. Było ciemno. Nagle usłyszałem huk. Jakby spadł ciężki worek. Najdziwniejsze było to, że nie słyszałem żadnego krzyku, ani żadnej reakcji, jaką mógłby wydać spadający człowiek. Podbiegłem na miejsce i od razu wezwałem pomoc. Nie wiedziałem kim jest ten chłopak. Moja pomoc skończyła się w momencie, gdy przyjechały służby. Niestety wiedziałem, że temu człowiekowi nie da się już pomóc. Najdziwniejsze jest to, że nie spadł na chodnik, a na trawnik. Sam pan widział, że okienka na klatce są bardzo wąskie. Ciężko byłoby się odbić - mówi w rozmowie z wawainfo.pl Pan Czesław, gospodarz sąsiedniego budynku.
O zdarzeniu mieliśmy okazję porozmawiać także z mieszkańcem bloku, z którego wyskoczył Igor.
- Wyszedłem w sobotę około 20 z psem na spacer. Patrze chłopak leży. Na miejscu policja. Dopiero wtedy dowiedziałem się, że 19-latek wyskoczył z 13. piętra. Pomimo wysokości zastanawiające jest to jak daleko udało się mu skoczyć. Tak czy inaczej jest to ogromna tragedia. Bardzo szokujące zdarzenie - mówi w rozmowie z wawainfo.pl, anonimowo jeden z mieszkańców bloku.
Jak dodaje, wiadro z białą farbą pojawił się na miejscu zdarzenia dopiero po tym gdy zabrano ciało 19-latka. Nie wiemy co to może oznaczać, jednak nie przypadkowo pojawiły się tam także dwie białe róże oraz biały znicz. W niedzielę na miejsce przyjechał także ojciec Igora.
Do tragedii mogło dojść dzień wcześniej
Według relacji świadków, Igor miał kręcić się po bloku już w piątek rano. Przemieszczał się po korytarzach i klatce schodowej na najwyższych piętrach budynku. Miało dojść nawet do wyproszenia 19-latka przez dozorcę. Chłopak jednak wrócił i skoczył.
- Krzątał się po klatce. Chodził tak jakby czegoś szukał na ostatnich piętrach. Zapytałem więc go "czy Pan tu mieszka?", powiedział, ze tak i wskazał jakiś numer. Odpowiedziałem mu, że skoro tu mieszka, to niech otworzy swoje mieszkanie. Usłyszałem lakoniczne "spieszę się". Musiałem zareagować więc powiedziałem "jeżeli Pan tu nie mieszka to proszę opuścić ten blok, ponieważ mieszkańcy się boją, że kręci się ktoś obcy" - mówi w rozmowie z wawainfo.pl, pan Aleksander, gospodarz budynku, z którego skoczył nastolatek.
Igor miał opuścić budynek, jednak według relacji świadków wrócił do niego. Następnej interwencji już nie było. Chłopak wyskoczył z klatki schodowej pomiędzy 13. a 14. piętrem.
- Jak go widziałem w piątek to wyglądał jakby miał depresję. Jakby był czymś zmartwiony. Wyglądał tak jakby miał problem - dodaje pan Aleksander.
Taką samą wersje wydarzeń potwierdza policja.
- Nastolatek błąkał się po budynku, pomiędzy 13. a 14. piętrem. Jego obecność została zauważona przez mieszkańców bloku oraz gospodarza. Został wyproszony, ale pomimo to wrócił do budynku. Następnie świadkowie usłyszeli huk. Okazało się, że chłopak wyskoczył albo wypadł z okna. Sprawą obecnie zajmuje się prokuratura, która ustali okoliczności śmierci 19-latka - mówi w rozmowie z wawainfo.pl podinsp. Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji I w Warszawie.
Na klatce został po Igorze tylko czarny plecak, o którym wspominała jego mama w swoim poście.
- W dniu zaginięcia był ubrany w czarną zimową kurtkę z kapturem, czarne dresowe spodnie oraz czarne buty z pomarańczowymi elementami. Miał ze sobą także czarny plecak - informowała Pani Beata w poście dotyczącym zaginięcia syna.
Czekamy na Wasze informacje
wawainfo.pl - to portal z informacjami o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.
Artykuły polecane przez redakcję WAWA INFO:
Zarząd MZA wychodzi z propozycją. Związki zawodowe są oburzone i zapowiadają konfrontacje
Co się działo z 19-letnim Igorem? Opisujemy przebieg jego zaginięcia
źródło: wawainfo.pl