Płońska policja poinformowała o wypadku w gminie Naruszewo. Jadąc po lokalnej drodze, kobieta straciła nagle panowanie nad pojazdem i dachowała. Ona i jej troje dzieci trafili do szpitala. Policja bada dokładne okoliczności zdarzenia.
Sandra, 19-letnia tancerka z Teatru Ognia Widmo zmarła 3 listopada w jednym z warszawskich szpitali. Od miesiąca walczyła o życie po tragicznym wypadku samochodowym, do którego doszło na koniec września pod Płońskiem.- Po ciężkiej walce... dziś opuściła nas Sandra... Iskierko zrobimy jeszcze wiele pokazów, poczekaj tam na nas cierpliwie... - czytamy we wpisie Teatru Ognia Widmo na Facebooku.26 września w miejscowości Dolanówek w gminie Płońsk zderzyły się czołowo dwa samochody osobowe - skoda z hondą. Kierujące pojazdami kobiety oraz dwie pasażerki trafiły z obrażeniami ciała do szpitala. Na miejscu również lądowało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.Jak informowała we wrześniu Komenda Powiatowa w Płońsku, z wstępnych policyjnych ustaleń wynikało, że kierująca skodą 53-letnia mieszkanka Warszawy jadąc w stronę drogi krajowej nr 7, w pewnym momencie zjechała na przeciwległy pas ruchu.- W wyniku zderzenia pojazdów obie kierujące oraz dwie pasażerki z hondy z obrażeniami ciała trafiły do szpitali w Ciechanowie, Płocku i Płońsku. Jedna z pasażerek z uwagi na ciężki stan przetransportowana została do szpitala pogotowiem lotniczym - czytamy w komunikacie płońskiej policji.
W sobotę 16 października na drodze krajowej nr 60 doszło do tragicznego wypadku, w który zderzyły się dwa samochody osobowe, volvo i nissan. Jedna osoba zginęła na miejscu, pozostałe trzy zostały przetransportowane do szpitala. Niestety, teraz potwierdzono zgon kolejnej osoby. W szpitalu pozostaje jeszcze pasażerka volvo.
Dziś nad ranem, po godzinie 4 doszło do tragicznego w skutkach wypadku nieopodal Jeżewa, w gminie Płońsk. Samochód osobowy zderzył się z ciągnikiem. Jeden z kierowców zginął na miejscu zdarzenia. Drugi trafił do szpitala.
Mystków, powiat nowosądecki. Mitsubishi wpadło do rowu. Młody kierowca stracił prawo jazdy po zaledwie trzech miesiącach.W poniedziałek, chwilę po godzinie 21:00 w Mystkowie na łuku drogi auto osobowe wpadło do rowu. W mitsubishi jechało pięć osób. Kierowca to 19-latek z gminy Raciąż, który swoje prawo jazdy odebrał zaledwie trzy misiące temu.Jeden z pasażerów, 17-latek trafił do szpitala z obrażeniami ciała, ponieważ w trakcie zdarzenia wypadł z pojazdu.Jak informuje w rozmowie z wawainfo Kinga Drężek-Zmysłowska z płońskiej policji: - Na obecną chwilę mamy informację, że 17-latek, mimo tego, że wypadł z auta i trafił do szpitala, nie ma poważniejszych obrażeń. Reszta pasażerów, czworo mężczyzn, wyszło ze zdarzenia cało. Kierowca był na pewno trzeźwy. Jak podejrzewa policja młody kierowca stracił panowanie nad pojazdem i nie dostosował prędkości pojazdu do warunków na drodze. Auto wpadło do przydrożnego rowu, po uderzeniu w skarpę ponownie wpadło na jezdnię i tam już się zatrzymało.
Płońsk. Przy bramie cmentarnej odkryto zwłoki noworodka. Pochowano go razem z łożyskiem. Natychmiast wezwano służby. Trwa śledztwo.Jedna z zaniepokojonych mieszkanek Płońska poinformowała lokalny portal, płonsk24.pl o makabrycznym odkryciu przy bramie lokalnego cmentarza.
Płońsk: grabarze dokonali makabrycznego odkrycia. Ze świeżej ziemi wykopali zwłoki noworodka wraz z łożyskiem. Sprawą zajęły się już policja i miejscowa prokuratura. Na dziwny fragment świeżej ziemi wskazali odwiedzający groby mieszkańcy.