Jak poinformował portal Remiza.pl, w wyniku wypadku na ul. Radzymińskiej ucierpiał Marcin "Borkoś" Borkowski, znany ratownik niosący pomoc na motocyklu i popularyzator wiedzy w dziedzinie ratownictwa medycznego. Mężczyzna jest w śpiączce. Cała Warszawa modli się o jego powrót do zdrowia."Borkoś" jechał skuterem-ambulansem i zderzył się z autem osobowym. Trwa ustalanie przyczyn wypadku.
Marcin "Borkoś" Borkowski, ratownik medyczny i popularyzator wiedzy o pierwszej pomocy, uległ poważnemu wypadkowi. Mężczyzna przeszedł operację, a jego stan określano jako ciężki, ale stabilny. Dziś Służba Ochrony Państwa zaapelowała na Twitterze o oddawanie krwi na rzecz poszkodowanego.- Apelujemy o oddawanie krwi dla "Borkosia" ze wskazaniem: Marcin Borkowski, Wojskowy Instytut Medyczny, Oddział Intensywnej Opieki Medycznej - czytamy we wpisie opublikowanym przez przedstawicieli SOP. Do zdarzenia z udziałem "Borkosia" doszło w minioną środę około godziny 17:00 na ulicy Radzymińskiej w Warszawie. Motoambulans ratownika medycznego zderzył się z samochodem osobowym. Mężczyzna trafił do szpitala przy ulicy Szaserów.- Na tą chwilę stan Marcina jest określany jako ciężki, ale stabilny i jest utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Przed nim jeszcze kilka operacji, za które trzymamy kciuki oraz w przyszłości niezbędna będzie rehabilitacja - informowano na Instagramie.Apelujemy o oddawanie krwi dla "Borkosia" ze wskazaniem: Marcin Borkowski, Wojskowy Instytut Medyczny, Oddział Intensywnej Opieki Medycznej.Marcin "Borkoś" Borkowski- ratownik medyczny i popularyzator wiedzy o pierwszej pomocy uległ wypadkowi. Pilnie potrzebuje krwi!!! pic.twitter.com/52a7tzY45M— Służba Ochrony Państwa (@SOP_GOV_PL) October 15, 2021