Kiedy powrót do szkół?Jestem przekonany, że do końca kwietnia wrócimy do nauki stacjonarnej i w przedszkolach i szkołach - powiedział Przemysław Czarnek na antenie Polskiego Radia 24System edukacji zdalnej wynika z szalejącej na świecie pandemii koronawirusa. Jest to konieczność, która pozwala na skuteczniejsze ograniczenie liczby zachorowań.Niestety, na obecną formę zdalnej nauki, skarżą się uczniowie, nauczyciele i sami uczniowie, czyli w zasadzie wszyscy zainteresowani.Trudności w zdalnym nauczaniuWynika to z braku przygotowania szkół do cyfrowej metody edukowania. Wielu nauczycieli miało problemy z przystosowaniem się do nowego medium. Wymaga to dodatkowych nakładów finansowych w celu przeszkolenia personelu.Problemy mają również uczniowie i rodzice, których często nie stać na dodatkowy sprzęt do nauki zdalnej (jak np. laptopy czy tablety). Dodatkowo pojawiają się trudności w podziale sprzętu elektronicznego w rodzinach wielodzietnych, gdzie z tego samego komputera korzystają rodzice (do pracy) i dzieci (do nauki).Równocześnie uczniowie cierpią przez brak kontaktu ze swoimi rówieśnikami, co może negatywnie odbijać się na ich zdrowiu psychicznym. Eksperci alarmują również o wzrastającym problemie nadwagi wśród najmłodszych Polaków.W końcu i rodzice mają poważne kłopoty z pogodzeniem zdalnej pracy w domu, opieki nad swoimi pociechami i pomocy w edukacji.Dzieci dokończą ten rok w szkołachMinister edukacji jest pewny, że ten rok szkolny zostanie dokończony w szkołach, a nie w formie zdalnej. Czarnek zwraca uwagę, że w różnych krajach podchodzi się inaczej do respektowania obostrzeń, więc trudno jest porównywać Polskę z innymi regionami Europy.Podkreślił on również, że na dwa miesiące przed świętami, w Polsce szkoły nie były zamknięte dla najmłodszych roczników. Chwilowe zamknięcie ich wynikało z konieczności wsparcia polskiego systemu ochrony zdrowia i wyhamowaniu fali pandemicznej.Polska na tle EuropyJak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, przy powołaniu się na dane udostępnione przez UNESCO, polskie dzieci są w czołówce rankingu europejskiego w kwestii czasu spędzonego na nauce zdalnej. Realna poprawa sytuacji nastąpi prawdopodobnie po zaszczepieniu większej części społeczeństwa, dzięki czemu system edukacji znów zacznie funkcjonować według starych, sprawdzonych zasad. W ten sposób zmniejszy się również ryzyko nastąpienia kolejnej fali COVID-19.