Gradobicie w Warszawie. Zaczęło się od Pragi-Południe, gdzie chwilę po godzinie 16 zaczął padać grad. Okazuje się, że zjawisko tylko początkowo wydawało się lokalne. Po kilkunastu minutach aura gwałtownie zmieniła się również w pozostałych dzielnicach. Straż pożarna poinformowała, że do godziny 16.40 nie było interwencji w związku z załamaniem pogody.- Nie mamy żadnych zgłoszeń dotyczących gradobicia - przekazał redakcji Wawa Info st. kpt. Michał Konopka ze stołecznej straży pożarnej.