wawainfo.pl > Buspasy

Buspasy

Buspasy w Warszawie

Bitwy Warszawskiej
19.03.2022 03:36 Radni z Ochoty chcą likwidacji buspasa na ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r.

Radni dzielnicy Ochota chcą zlikwidować buspas na ulicy Bitwy Warszawskiej 1920 roku. Podczas ostatniej sesji rady przyjęli stanowisko zaadresowane do Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie. Powodem mają być korki, które są jeszcze większe niż przed wprowadzeniem buspasa. Według radnych autobusy również mało zyskały na wprowadzeniu uprzywilejowanego 600 metrowego odcinka.- Rada Dzielnicy kierując istotnym interesem społecznym mającym na celu poprawę warunków korzystania z ulicy Bitwy Warszawskiej 1920 r. i wychodząc naprzeciw żądaniom mieszkańców tej części dzielnicy Ochoty oraz wszystkich pozostałych osób zarówno pieszych jak i zmotoryzowanych, zwraca się do Zarządu Dróg Miejskich o likwidację pasa przeznaczonego dla transportu publicznego - informują radni dzielnicy Ochota.600-metrowy buspas na ulicy Bitwy Warszawskiej 1920 r. został uruchomiony 30 sierpnia br. Oprócz autobusów został także dopuszczony na nim ruch karetek, pojazdów miejskiego transportu osób niepełnosprawnych, motocykli i taksówek. W trakcie wprowadzania zmian ZDM zlikwidował trzy lewoskręty. Z ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. nie można skręcać w lewo w ulicę Białobrzeską jadąc w obu kierunkach, a także w lewo w ul. Szczęśliwicką, podróżując od strony ul. Grójeckiej.- Wprowadzenie buspasa doprowadziło do zwiększenia korków, zmniejszyło przepustowość tej ulicy i to jest rzecz, którą naocznie możemy obserwować. Buspas został wprowadzony bez wcześniejszych konsultacji. Ten buspas nie spełnił globalnie swoich założeń. Natomiast przyczynił się do zwiększenia korków. Nie mamy żadnych danych, ze wpłynął na przyspieszenie komunikacji miejskiej czy autobusów - mówił podczas sesji Łukasz Kwaśniewski, radny Prawa i Sprawiedliwości.Odmienne zdanie mają jednak radni z Komitetu Wyborczego Wyborców "Ochocianie". Według nich to normalne, że duże warszawskie ulice korkują się w godzinach szczytu.- Mówi się, że ulica stała się nieprzejezdna w godzinach szczytu po wprowadzeniu buspasa. Mam wrażenie, że nie jest to prawda. Ona nie była już drożna wcześniej tzn. zanim ten buspas został wprowadzony. To normalne, że na dużych ulicach w Warszawie w godzinach szczytu tworzą się korki. Właśnie dlatego ten buspas był potrzebny. Żeby pasażerowie nie musieli stać w tych korkach - komentował decyzje podczas sesji rady dzielnicy Łukasz Gawryś, radny KWW "Ochocianie".O komentarz w tej sprawie zapytaliśmy Zarząd Dróg Miejskich. Według jego przedstawicieli, w Warszawie powinno się do dążyć do lepszej przepustowości ulic, a nie maksymalnego udrożnienia ruchu samochodowego.- Rzecz w tym, że o utworzeniu bądź likwidacji buspasa nie decyduje ZDM, ale Zarząd Transportu Miejskiego w porozumieniu z Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym. Jesteśmy zdziwieni nie tylko skierowaniem tej uchwały do nas, ale też samą treścią. W mieście powinno się dążyć nie tyle do maksymalnego udrożnienia ruchu samochodowego, ile do lepszej przepustowości ulic, a tę mierzy się nie liczbą aut, tylko liczbą osób, które mogą się ulicą przemieścić. Oczywiste jest, że z pasa dla autobusów, którymi jednorazowo jedzie kilkadziesiąt lub sto kilkadziesiąt osób, skorzysta więcej warszawiaków niż ze standardowego pasa ruchu, na którym w każdym aucie siedzi zwykle jedna osoba - mówi w rozmowie z wawainfo.pl Mikołaj Pieńkoś, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej w Zarządzie Dróg Miejskich w Warszawie.