Zosia, Julka, Weronika chodziły do jednej szkoły. Został po nich tylko fotelik, są już wśród aniołków

Mieszkańcy Elżbietowa, Iłowa i okolicznych miejscowości są pogrążeni w żałobie po tragicznym wypadku w którym zginęły dzieci.

Było chwile po 12:00, gdy dwie sąsiadki wspólnie wracały do domu z dziećmi. Na trakcie św. Jana Pawła II w Elżbietowie, ciężarówka zderzyła się z autem osobowym. Za kierownicą skody siedziała 47-letnia Małgorzata L. Policja jest na etapie ustalania okoliczności wypadku - prawdopdobnie kobieta nie ustąpiła pierwszeństwa kierowcy ciężarówki.

ZOBACZ WIDEO Z WYPADKU:

W aucie podróżowały dwie rodziny. Małgorzata L. z córeczką Zofią oraz Małgorzata P. z córkami: Julką i Weroniką.

47-latka miała męża i dwóch synów. Mąż 39-latki zaś został sam, stracił żonę i dwie córeczki.

Szkoła Podstawowa im Żołnierzy AK Cichociemnych w Brzozowie Starym, do której uczęszczały tragicznie zmarłe dzieci złożyła kondolencje. Okazało się, że dziewczynki bardzo dobrze się znały i chodziły do jednej placówki.

Wyrazy współczucia wyraziły też władze gminy Iłów, skąd pochodziły ofiary wypadku.

"Z ogromnym żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci w wypadku samochodowym Mieszkanek naszej Gminy ŚP. Małgorzaty L. i Córki Zofii oraz ŚP. Małgorzaty P. z dwiema Córkami. Wyrazy współczucia Rodzinie i bliskim" – brzmią kondolencje.

Zdarzenie w Elżbietowe było tak drastyczne, że obecna w miejscu zdarzenia rzeczniczka Policji w Sochaczewie powiedziała , że widok jest zbyt tragiczny by móc go oglądać.

Wstrząśnięty był również świadek wypadku, pan Andrzej, który również nie mógł powstrzymać łez po zdarzeniu.

>