Obchody 11 rocznicy katastrofy smoleńskiej z protestami w tle. Przedsiębiorcy mają dosyć

Obchody 11 rocznicy katastrofy smoleńskiej ze strajkiem w tle

10 kwietnia wypada 11 rocznica tragicznej w skutkach katastrofy smoleńskiej. Na pokładzie polskiego TU-154 przebywało 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką Marią Kaczyńską.

Wśród ofiar katastrofy byli również ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczarowski, wiceministrowie Sejmu i Senatu, parlamentarzyści, dowódcy Sił Zbrojnych RP, załoga samolotu i wielu innych pracowników ściśle związanych z polską polityką.

Do wypadku katastrofy doszło 10 kwietnia 2010 roku o godzinie 8:41 czasu polskiego. Żaden z pasażerów nie przeżył tragicznego wypadku.

Katastrofa do dziś wzbudza ogromne emocje na polskiej scenie politycznej. Wielu przedstawicieli prawicy poddawało pod wątpliwość realność wypadku i sugerowało, chociażby ingerencję osób trzecich.

Lockdown nic nie zmienia, obchody się odbędą

Pomimo lockdownu spowodowanego pandemią COVID-19 tegoroczne obchody rocznicy smoleńskiej się odbędą. Ta informacja rozjuszyła przedsiębiorców, którzy są głównymi poszkodowanymi zamrożenia krajowej gospodarki.

Według wcześniejszych ustaleń lockdown w Polsce miał obowiązywać do dnia 9 kwietnia. Na wielu grupach zrzeszających niezadowolonych z sytuacji przedsiębiorców, pojawiły się spekulacje, jakoby data ta, nie była przypadkowa. Wszak następnego dnia wypada rocznica katastrofy smoleńskiej.

Pomimo przedłużenia obostrzeń na terenie kraju, protestujący nie zamierzają zrezygnować ze strajku.

"W Warszawie odbędzie się poranna msza, potem nastąpi złożenie kwiatów na grobach osób, które zginęły w katastrofie. Wieczorem na Starym Mieście, również jak co miesiąc, będzie miała miejsce msza w intencji ofiar tej dramatycznej katastrofy" - powiedział szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Michał Dworczyk w programie TVP1.

"Świętujemy przedłużenie lockdownu"

”ZMIANA CELU WYDARZENIA - Świętujemy przedłużenie lockdownu, dziękujemy Mati! To na pewno pokona wirusa! Miejsce na świętowanie może być tylko jedno. Plac Piłsudskiego w Warszawie. Tam właśnie 10 kwietnia pojawi się rząd na 11 rocznicy smoleńskiej i naszym obowiązkiem jest tłumnie i energicznie podziękować im za wielką narodową wygraną z epidemią. Niech żyje Partia!

Obywatelu- 10 kwietnia musisz tam być!” - czytamy w opisie wydarzenia “WIELKIE ŚWIĘTO PRZEDŁUŻENIA LOCKDOWNU”

Nie wszyscy podzielają jednak entuzjazm protestujących. Dla wielu Polaków żarty z katastrofy smoleńskiej są co najmniej nie na miejscu.

Nastroje są podzielone

"Se pożartowaliście ze śmierci 96 osób. Takie śmieszki jesteście "brawo". To właśnie przez takich głupków jak wy pomnik katastrofy lotniczej trzeba kordonem policji otaczać. Pomyślcie chwilę samodzielnie. Do tego przyszłą falę chińskiej zarazy pomijam. Zero przewidywania u was" - czytamy w komentarzach pod wydarzeniem

Warto zaznaczyć, że w okolicach pl. Piłsudskiego zarejestrowano do tej pory jedynie 8 zgromadzeń do 5 osób. Do takich informacji doszła Gazeta Wyborcza w rozmowie z rzeczniczką ratusza, Karoliną Gałecką. Większa ilość zgromadzonych osób mogłaby zagrozić bezpieczeństwu protestujących w związku z aktualnymi przepisami.

Jak poinformował minister zdrowia, Adam Niedzielski obostrzenia na terenie Polski, potrwają co najmniej do 18 kwietnia.