Wypadek w Grębiszewie. Ratowała innych i sama uległa wypadkowi. Martyna wciąż walczy o życie

Wypadek w Grębiszewie. Martyna była bardzo aktywna w swojej społeczności. Jest jedyną ocalałą z wypadku

Jest jedyną, która przeżyła potworny wypadek w Grębiszewie. Z pięciorga osób tylko u niej podczas wyciągania z samochodu wyczuto tętno.

Od kilku dni Martyna walczy o życie. Kciuki trzyma za nią całe miasteczko, w którym mieszkała. Znali ją niemal wszyscy - była aktywną członkinią lokalnej społeczności.

Dzieci w miejscowym żłobku znały ją jako "ciocię Martynę". Kobieta startowała również w wyborach na dyrektorkę lokalnej szkoły podstawowej oraz radną pobliskiego Karczewa.

Martyna i jej mąż uratowali rodzinę z płonącego samochodu

Martyna nie była nigdy obojętna. Wraz z mężem udało jej się uratować rodzinę z płonącego samochodu.

Podczas powrotu do domu zauważyli płonące auto ze spanikowanymi pasażerami w środku - rodzicami z małym chłopcem.

- Ogień wydobywał się spod maski samochodu, płomienie buchały również spod podwozia. Baliśmy się, że bmw wybuchnie - relacjonowała wówczas dla portalu linia.com.pl.

Oboje natychmiast ruszyli na pomoc. Jej mąż chwycił za gaśnicę, a ona sama zaopiekowała się osobami z auta i upewniła się, że są bezpieczne.

Niestety, jej samej przytrafiła się tragedia na drodze. Lekarze wciąż walczą o jej życie, a mieszkańcy rodzinnej miejscowości trzymają kciuki.

Czekamy na Wasze informacje

wawainfo.pl - to portal z informacjami o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.

Artykuły polecane przez redakcję WAWA INFO:

• Cztery ofiary, pasażerka w bardzo ciężkim stanie. Nowe doniesienia ws. wypadku w Grębiszewie

• 42-latek nie trzeźwiał od dawna. Katował swojego psa i nie dawał mu jedzenia oraz wody

• Motocyklista nie żyje. Trwają poszukiwania kierowcy, który potrącił go na Grochowskiej

źródło: se.pl, wawainfo.pl zdjęcie główne: Facebook/wawainfo.pl