Ludzie rzucili się na zakupy. Ogromne kolejki do sklepów w galerii
Szturm na Primark
Galeria Młociny to jedna z nowszych galerii w Warszawie. Znajduje się w niej wiele sklepów - w tym pierwszy sieci Primark w Polsce.
Sklep od początku istnienia cieszył się dużym zainteresowaniem klientów. Jak pisaliśmy, sieć otworzyła go 10 sierpnia 2020 roku. Na otwarciu Primarka było wielu warszawiaków. Pojawienie się sklepu sprawiło, że do Galerii Młociny ściągnęły tłumy. Pierwszego dnia średni czas oczekiwania na wejście do Primarka wynosił ponad pół godziny.
Podobna sytuacja miała miejsce po otwarciu galerii handlowych. We wtorek i środę kolejki do sklepu były bardzo duże. Tym razem przyczyniły się do tego obostrzenia, ponieważ w środku obowiązuje limit osób. Przy wejściu znajduje się informacja, że w tym samym czasie może przebywać maksymalnie 244 klientów. Reżim sanitarny jest ściśle pilnowany przez pracowników ochrony, którzy stoją przed wejściem i liczą wchodzących oraz wychodzących.
Tłumy pierwszego dnia
Osoba, która wysłała nam zdjęcie, poinformowała, że kolejki w Galerii Młociny były też do sklepu sieci TK Maxx.
Z kolei, jak pisaliśmy na Wawa Info, we wtorek od rana ludzie ustawiali się w kolejkach by wejść do TK Maxx przy Marszałkowskiej. Na zdjęciu, które otrzymaliśmy ( można je zobaczyć klikając TUTAJ ), widać sznur ludzi czekających na otwarcie sklepu odzieżowego. Kolejka była tak duża, że ciągnęła się na kilkaset metrów - od wejścia, aż do wyjścia z przejścia podziemnego przy rondzie Dmowskiego.
Sklepy i galerie handlowe zamknięte były przez ponad 1,5 miesiąca. Wiele osób pisało do nas, że aby kupić spodnie czy obuwie, trzeba było jechać do mniejszych miejscowości oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów. Tam działały mniejsze sklepy, których działalność nie była zabroniona.
Czekamy na Wasze informacje
wawainfo.pl - to portal z informacjami o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na redakcja@wawainfo.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.
źródło: wawainfozdjęcie główne: czytelnik