Policja apeluje o pomoc. Opublikowała wizerunki podejrzanych wz. z Marszem Niepodległości
Marsz Niepodległości od zawsze budzi kontrowersje
Marsz Niepodległości zawsze wywołuje kontrowersje, a tegoroczna nielegalna edycja tego wydarzenia jedynie to potwierdza. Obok zmotoryzowanego przejazdu przez centrum miasta, do demonstracji dołączyli piesi, a część z nich zachowywała się niezwykle agresywnie i niebezpiecznie.
Do starć chuliganów z policją doszło już na wysokości ronda de Gaulle'a, czyli kilkaset metrów po starcie wydarzenia. Funkcjonariusze byli atakowani racami, butelkami oraz kostką brukową, a agresywni uczestnicy marszu próbowali dostać się do salonu Empik przy Nowym Świecie.
Do starć z policją dochodziło podczas całej trasy Marszu Niepodległości
Właśnie tego wydarzenia, szturmu na Empik dotyczy jedna z próśb policji. Komenda Stołeczna Policji próbuje zidentyfikować jednego z podejrzanych o próbę wtargnięcia do środka budynku.
Policja opublikowała wizerunki osób mających związek z przestępstwem. Podejrzanych zarejestrowały kamery - monitoringu, innych uczestników marszu, ale zajścia nagrywali również... sami sprawcy.
Funkcjonariusze ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu prowadzą postępowanie w sprawie czynnej napaści na funkcjonariuszy policji na ul. Nowy Świat 15/17. W toku postępowania zabezpieczyli nagrania i zdecydowali się na upublicznienie wizerunków podejrzanych.
Jeśli posiadacie wiedzę na temat uczestników tych zajść, policja prosi o kontakt pod numerami telefonu: +48 47 723-70-20, + 48 47 723-79-40, +48 47 723-91-50 albo za pośrednictwem adresu mailowego: komendant.krp1@policja.gov.pl
Wiele nagrań i zdjęć z zajść
Dodatkowo na Twitterze stołecznej policji pojawiły się nagrania rejestrujące przebieg zajść, które pokazują, że to grupy mundurowych były atakowane przez część manifestantów. Zachowanie niektórych uczestników Marszu Niepodległości było bardzo agresywne i nieodpowiednie.
Po środowym Marszu Niepodległości w Warszawie, prezes stowarzyszenia Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz zakomunikował, że stołeczni funkcjonariusze zachowywali się brutalnie, w stosunku do uczestników, prowokując ich do reakcji. Warszawska policji z nadkomisarzem Sylwestrem Marczakiem nie zgadza się z tą opinią, a nagrania i zdjęcia tylko potwierdzają, kto naprawdę prokurował zawieszki.
Czekamy na Wasze informacje
wawainfo.pl - to portal z o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na redakcja@wawainfo.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.| www.wawainfo.pl - wejdź po najważniejsze informacje ze stolicy.