Nie żyją, a nie miały jeszcze 10 lat. Razem z tatusiem odeszły do aniołków. Kim są ofiary śmiertelnego wypadku w Grębiszewie?
Kim są ofiary śmiertelnego wypadku w Grębiszewie? Tragiczne informacje o zdarzeniu przekazano w poniedziałek. Służby podały pierwsze informacje na temat osób, które nie żyją
Poniedziałkowy wypadek w Grębiszewie okazał się wyjątkowo tragiczny. W wyniku zderzenia samochodu ciężarowego oraz osobowego zmarły cztery osoby.
Jedna z uczestniczek wypadku w stanie ciężkim trafiła do szpitala. Niestety aż dwie ofiary to dzieci, które nie skończyły jeszcze 10 lat.
Grębiszew: kim były ofiary śmiertelnego wypadku na DK nr 50?
Są już pierwsze informacje na temat osób, które zginęły. Od razu jasne było, że kierowcy nie przeżyli zderzenia.
Za kierownicą samochodu osobowego siedział 39-letni mężczyzna. - W samochodzie marki Toyota podróżowały cztery osoby. Wszyscy to mieszkańcy powiatu otwockiego - przekazała w rozmowie z redakcją WawaInfo Marta Gierlicka ze zespołu prasowego stołecznej policji.
W osobówce znajdowała się również kobieta i to ona jako jedyna przeżyła wypadek w Grębiszewie. W stanie ciężkim przetransportowano ją do szpitala.
Żadne z dzieci nie skończyło jeszcze 10 lat
Największym dramatem wypadku w Grębiszewie jest śmierć dwójki dzieci. Nie udało się ich uratować.
- Ofiary to również 5-letnia dziewczynka oraz 9-letni chłopiec - dodała Marta Gierlicka. Mieli przed sobą jeszcze całe życie.
Chłopiec był dopiero w III klasie szkoły podstawowej. Dziewczynka znajdowała się w wieku przedszkolnym i nie zasiadła jeszcze w szkolnych ławach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Wiadomo, skąd pochodził również kierowca samochodu ciężarowego. W odróżnieniu od ofiar z osobówki nie był mieszkańcem Mazowsza.
Kierowca TIR-a próbował uniknąć zderzenia?
- Mężczyzna kierujący samochodem ciężarowym to 55-letni mieszkaniec powiatu białostockiego - powiedziała Marta Gierlicka ze stołecznego zespołu prasowego policji.
Wstępne informacje pozwalają przypuszczać, że kierowca samochodu ciężarowego próbował uratować się przed zderzeniem z toyotą. Najprawdopodobniej, to właśnie dlatego TIR znalazł się w rowie (więcej na ten temat przeczytasz >TUTAJ<).
Śledczy nie ustają w wyjaśnianiu wypadku z Grębiszewa. - Jest jeszcze zbyt wcześnie, by mówić o przyczynach wypadku - podkreśliła Marta Gierlicka.
Czekamy na Wasze informacje
wawainfo.pl - to portal z informacjami o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.
Artykuły polecane przez redakcję WAWA INFO:
Cztery ofiary, pasażerka w bardzo ciężkim stanie. Nowe doniesienia ws. wypadku w Grębiszewie
Pościg za brawurowym kierowcą skończył się strzałami. Ranny policjant
Źródło: wawainfo.pl Zdjęcie główne: (zdjęcie ilustracyjne) MAREK KUDELSKI/AGENCJA SE/East News
