Miał 3,5 promila, pędził ekspresówką. Auto doszczętnie spłonęło po zderzeniu z ciężarówką

W sobotę wieczorem na trasie S8 w Radzyminie doszło do groźnego wypadku. Kierowca volkswagena polo wjechał w bariery energochłonne, zderzając się następnie z ciężarówką. Ciężko ranny trafił do szpitala.

Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 20 na trasie S8 w Radzyminie na wysokości pikietażu 483+250.

Na miejscu oprócz policji, straży pożarnej i karetki interweniował także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

- Były tam dwa zastępy straży pożarnej. Nasi ludzie ewakuowali poszkodowanego z samochodu. Musieliśmy wykorzystać sprzęt hydrauliczny - mówi st. bryg. Wiesław Drosio, oficer prasowy straży pożarnej w Wołominie.

- Na miejscu była karetka. Ranny został przekazany do karetki. Lekarz zadecydował o ściągnięciu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i przekazaniu poszkodowanego do śmigłowca - relacjonuje st. bryg. Drosio.

- Samochód uderzył w bariery, a następnie w ciężarówkę. Droga była zablokowana do godziny 22 - dodaje strażak.

- Do wypadku doszło około godziny 20:15. Kierujący volkswagenem polo poruszał się od strony Wyszkowa w kierunku Warszawy drogą ekspresową S8 - relacjonuje podkom. Katarzyna Przybysz-Zdunek z KPP w Wołominie.

- Nagle zjechał na lewe pobocze tracąc panowanie nad kierownicą, następnie na prawe pobocze, uderzając w bariery energochłone. Przemieszczając się, zderzył się także z samochodem ciężarowym volvo - podsumowuje w rozmowie z Wawa Info podkom. Przybysz-Zdunek.

Kierowca volkswagena trafił do szpitala, jest w stanie ciężkim.