Dziesiątki incydentów, żywioł poczynił w stolicy duże straty. Straż miała pełne ręce roboty

W sobotę po południu przez Warszawę przeszła burza. Straż pożarna otrzymała ponad 70 zgłoszeń dotyczących uszkodzeń spowodowanych porywistym wiatrem.

W sobotnie popołudnie stolicę nawiedziła burza, której towarzyszyła wichura. Odnotowano liczne szkody spowodowane porywistym wiatrem o prędkości sięgającej 80 km/h.

Jak relacjonowała Gazeta Wyborcza, w pobliżu Fortu Wola wiatr zerwał sieć tramwajową, a na Targówku - sieć elektryczną.

Na Targówku doszło również do uszkodzenia samochodu przez złamaną gałąź.

Z kolei na Włochach porywisty wiatr przewrócił rusztowanie ustawione przed jednym z bloków.

W całej Warszawie uszkodzeń spowodowanych przez burzę było jednak znacznie więcej.

Jak udało się ustalić portalowi zyciestolicy.com.pl, stołeczna straż pożarna przyjęła ponad 70 tego rodzaju zgłoszeń.

- Głównie wyjeżdżaliśmy do złamanych drzew czy oberwanych konarów - mówił w rozmowie z portalem kpt. Wojciech Kapczyński.

Burza poskutkowała także przejściowymi utrudnieniami w kursowaniu pojazdów komunikacji miejskiej.