wawainfo.pl > Wiadomości > Zamaskowany mężczyzna z kijem w trakcie Strajku Kobiet. Nagrano jak wybija szybę w wiacie reklamowej
Mateusz Dolak
Mateusz Dolak 19.03.2022 03:21

Zamaskowany mężczyzna z kijem w trakcie Strajku Kobiet. Nagrano jak wybija szybę w wiacie reklamowej

Screen z nagrania umieszczonego na Facebooku
Facebook

13 sekund

Mimo, że nagranie trwa tylko kilkanaście sekund, to idealnie odzwierciedla to w jaki sposób wandale zniszczyli wiatę reklamową. Na słabej jakości filmie widzimy mężczyznę w czerwonej kominiarce, który przedmiotem przypominającym kij wybija szybę za którą znajdował się plakat wywieszony przez środowiska pro life. Chwilę później w kierunku szyby lecą kamienie, a do zamaskowanego niszczyciela dołącza drugi mężczyzna, który ręką uderza w rozbite szkło.

Wiceminister sprawiedliwości na Facebooku opisał nagranie w następujący sposób. "To nagranie uczestników Strajku Kobiet jest przerażające. Nienawiść do życia i agresja wobec niego w czystej postaci. Co ich tak rozzłościło? Plakat z grafiką dziecka w łonie matki. Kolejny raz przy okazji protestów liderzy zachęcają do konfrontacji, do agresji, a niektórzy uczestnicy jak widać, stosują się do tych namów"

W komentarzach pod postem pojawiły się opinie, które jednoznacznie krytykują takie zachowanie. Pojawiają się żądania, by policja natychmiast złapała wandali, by zapłacili za szkody, które wyrządzili.

Strajk Kobiet

W piątek na ulicach Warszawy znów pojawiły się tłumy, które nie zgadzają się z decyzją Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Wszystko dlatego, że w ostatnim tygodniu stycznia opublikowano wyrok, który de facto zakazał legalnej aborcji w Polsce.

Protest rozpoczął się o godzinie 20, a jego uczestnicy przeszli z ronda Dmowskiego na Żoliborz w okolice domu Jarosława Kaczyńskiego. Na trasie nie obyło się bez przepychanek z policją. Pierwsza z nich miała miejsce na Marszałkowskiej, gdzie policjanci zablokowali przejazd samochodu z nagłośnieniem. Zdenerwowani uczestnicy obrzucili funkcjonariuszy wyzwiskami, a następnie doszło do przepychanek. W efekcie dwóch policjantów trafiło do szpitala, a pięciu funkcjonariuszy potrzebowało pomocy medycznej w związku z użyciem gazu łzawiącego. Uszkodzone zostały też dwa radiowozy.

Policjanci co jakiś czas blokowali marsz na dalszym etapie. Funkcjonariusze ochraniali przed protestującymi między innymi pomnik Jana Pawła II na placu Bankowym, czy dom Jarosława Kaczyńskiego przed którym pojawiło się około 100 radiowozów.

Około północy protest dotarł na Żoliborz. Zapłonęły race, a na ulicy urządzono dyskotekę. Nawiązano też do tego, że był to setny dzień protestów - z głośników popłynął polonez, a zgromadzeni utworzyli korowód, który przemieszczał się ulicą Mickiewicza.

Nie wszyscy

Policja twierdzi, że protestujący obrzucili funkcjonariuszy kamieniami. "Rzucanie w policjantów racami i kamieniami, a taka sytuacja miała miejsce na Żoliborzu, nie miało nic wspólnego z hasłami o tolerancji i wolności głoszonymi przez niektórych manifestujących. Takie było drugie oblicze tego protestu, pomijane przez część relacjonujących go osób" - czytamy na twitterowym profilu stołecznej policji.  Po protestach w Warszawie zatrzymano sześć osób.

Nie można ukrywać, że po protestach w wielu miejscach pojawiły się namalowane sprayem błyskawice. Jak relacjonuje "Gazeta Wyborcza", na budynku Głównego Urzędu Miar ktoś napisał: "Na k...stwo PiS-u nie ma miary". Z drugiej strony, w tłumie było wiele osób, które pokojowo szły by wyrazić swoje niezadowolenie z decyzji Trybunału kierowanego przez Julię Przyłębską, czy ze sposobu rządzenia Polską przez Prawo i Sprawiedliwość. Nie wszyscy protestujący popierają też najbardziej skrajne lewicowe postulaty głoszone przez Strajk Kobiet.

Czekamy na Wasze informacje

wawainfo.pl - to portal z informacjami o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.

Artykuły polecane przez redakcję WAWA INFO:

źródło: wawainfo.pl, "Gazeta Wyborcza", Facebookzdjęcie główne: facebook

Powiązane