Późną nocą odnaleźli zaginionego 12-latka. Chłopiec zaczął uciekać przed policją
Przed rozpoczęciem roku szkolnego zgłoszono zaginięcie 12-latka. Matka nie wiedziała, gdzie może przebywać chłopiec, ani z kim mógł spotkać się spotykać. W środku nocy funkcjonariusze natrafili na błąkającego się nastolatka. Przestraszony, próbował uciekać.
Poszukiwania prowadziła praska policja. Matka zgłosiła zaginięcie syna 31 sierpnia po godzinie 23:00. Mieszkanka Warszawy nie miała pojęcia, gdzie mógł udać się chłopiec.
Późną nocą odnaleźli zaginionego 12-latka. Zaczął uciekać przed policją
- (Kobieta - red.) twierdziła, że to pierwsze takie zdarzenie, nigdy wcześniej syn nie robił niczego podobnego. Dziecko nie miało telefonu, wyszło rano z domu, nie powróciło, nie nawiązało też żadnego kontaktu z matką - relacjonuje nadkomisarz Joanna Węgrzyniak.
Jak podaje funkcjonariuszka, zgromadzone informacje były jedynie szczątkowe. Policja musiała działać po omacku. W ramach działań operacyjnych pozyskiwano pojedyncze poszlaki.
- Policjanci odwiedzili kilka domów, rozmawiali z kilkoma chłopcami i ich rodzicami - deklaruje Węgrzyniak. Przełom w poszukiwaniach nastąpił około 24:30. Służby dostrzegły i rozpoznały ucznia, który przemieszczał się pomiędzy praskimi budynkami.
12-latek w chwili interwencji próbował uciekać. - Na szczęście chłopcu nic mu się nie stało i cały i zdrowy został przekazany matce - wyjaśniła nadkomisarz.
Czekamy na Wasze informacje
wawainfo.pl - to portal z informacjami o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.
Artykuły polecane przez redakcję WAWA INFO:
S8: na węźle Mostówka zderzyły się dwa auta. Jedna osoba trafiła do szpitala
Punto zmiażdżone, ciągnik na drugiej stronie. Strażacy pokazali zdjęcia, cud, że nikt nie zginął
źródło: wawainfo.pl zdjęcie główne: ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE: ARKADIUSZ ZIOLEK/East News