Demonstranci zdemolowali okolice Empiku i starli się z policją na trasie Marszu Niepodległości 2020
Uczestnicy Marszu Niepodległości zaatakowali policję
Marsz Niepodległości 2002 trwa. Zmotoryzowani i piesi przemieszczają się z okolic Ronda Dmowskiego w stronę Ronda Waszyngtona. Niestety nie wszyscy uczestnicy zgromadzenia idą pokojowo. Od jakiegoś czasu dochodzi do starć z policją, która próbuje utrzymać na trasie porządek i nie dopuścić do łamania prawa.
Konfiskowane są materiały pirotechniczne, a funkcjonariusze próbują rozbijać grupy, które zagrażają bezpieczeństwu pozostałych uczestników.
Niestety dochodzi do przypadków wandalizmu. Wśród uczestników Marszu Niepodległości znajdują się osoby, które przybyły na wydarzenie prawdopodobnie w jednym celu - wyrazić swoją frustrację i niezadowolenie w sposób łamiący prawo. Starcia rozpoczęły się tuż po opuszczeniu Ronda Dmowskiego. To wówczas w stronę policji poleciały pierwsze race.
W okolicach Ronda de Gaulle'a, gdzie na uczestników nielegalnego zgromadzenia, jakim jest Marsz Niepodległości 2020 czekały służby porządkowe. Również tutaj w stronę pilnujących porządku poleciały race.
Szturm na Empik
Do najbardziej niebezpiecznych wydarzeń doszło jednak w okolicach salonu Empik przy Rondzie de Gaulle'a. Grupa zamaskowanych osób, próbowała prawdopodobnie wtargnąć do środka. Na szczęście zniszczeniom uległa jedynie elewacja budynku.
Wrzucali do środka również race. Większość z uczestników zajścia miała na sobie biało-czerwone emblematy, a część również polskie flagi.
"Narodowcy, kibole i neonaziści atakują i biją przypadkowych przechodniów którzy przypominają im lewaków albo gejów. Niesamowita agresja pijanych prymitywów!" - czytamy w opisie filmu, na którym widać jak grupa agresywnych osób demoluje sklep.
Przepychanki z policją i podpalone mieszkanie
To niejedyne mrożące krew w żyłach zajście na trasie Marszu Niepodległości 2020. Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło, gdy marsz znalazł się już na Moście Poniatowskiego.
W budynku przy ul. 3 Maja doszło do pożaru na drugim piętrze. Prawdopodobnie w wyniku rzucenia racy lub petardy - poinformował mł. bryg. Karol Kierzkowski z Mazowieckiej Straży Pożarnej. Jak dodał, na szczęście nikomu nic się nie stało, a reakcja domowników na pożar była bardzo szybka. W tym samym budynku znajduje się balkon, na którym zawisł baner Strajku Kobiet wraz z tęczową flagą.
"Pożar mieszkania przy al. 3 Maja w Warszawie opanowany. Brak osób poszkodowanych. Szybka reakcja mieszkańców oraz strażaków zapobiegła dalszemu rozwojowi ognia. Pożar mógł być spowodowany przez materiały pirotechniczne. Apelujemy o szczególną uwagę i rozsądek. #11listopada " - poinformowała tuż przed godziną 16 mazowiecka straż pożarna.
Czekamy na Wasze informacje
wawainfo.pl - to portal z o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na redakcja@wawainfo.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.| www.wawainfo.pl - wejdź po najważniejsze informacje ze stolicy.