Z auta na minuty dochodziły dźwięki. Strażnicy ruszyli natychmiast
Auto na minuty
W czwartek (04.06) strażnicy miejscy z referatu ds. ekologicznych, zwanego potocznie Ekopatrolem, otrzymali z pozoru powszednie zgłoszenie. Chodziło o kota zatrzaśniętego w bagażniku zaparkowanego samochodu. Z wewnątrz auta wydobywało się kwilenie zwierzęcia. Po przybyciu na miejsce strażników Ekopatrolu czekało jednak zaskoczenie.
Dzisiaj grzeje: 1 . Kłęby dymu nad Pruszkowem. Ogromny pożar w Żabce ** 2. W Rosji doszło do wielkiej katastrofy ekologicznej. Eksperci: to wywoła problem na długie lata **
Słyszeli kota
Mimo że strażnicy zajrzeli do wnętrza pojazdu oraz sprawdzili jego podwozie, nie udało im się zlokalizować uwięzionego kota, chociaż przez cały ten czas go słyszeli. Dodatkowo okazało się, że jest to auto elektryczne, należące do sieci wypożyczającej samochody. Aby podjąć dalsze działania, musieli poprosić o pomoc specjalistę z serwisu tej firmy. Zanim jednak wziął się do roboty, strażnicy ogrodzili samochód płachtami kartonu, aby kot przypadkiem nie uciekł na ruchliwą ulicę Toruńską. Dopiero wtedy specjalista zdemontował auto. - Po zdjęciu maski udało się wydobyć nieszczęśnika z wnętrza elektrycznego auta. Okazało się, że jest dwumiesięcznym, ładnym, choć nieco wystraszonym kotkiem - dowiadujemy się ze Straży Miejskiej. Po interwencji kot wyraźnie się uspokoił. Funkcjonariusze odwieźli go do schroniska dla zwierząt na Paluchu.
Czekamy na Wasze informacje
wawainfo.pl - to portal z informacjami o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na redakcja@wawainfo.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.| www.wawainfo.pl - wejdź po najważniejsze informacje ze stolicy.