Zaatakował kierowcę maczetą, bo za późno zmienił pas ruchu. Grozi mu 5 lat więzienia

Bmw kontra Skoda. Atak z maczetą na S2

Bmw padło ofiarą bezwzględnego ataku na trasie S2 w Warszawie 24 lipca 2021 r., choć policja poinformowała o tym zdarzeniu dopiero po schwytaniu sprawcy. Okazuje się, że 36-latkowi, który kierował skodą octavią, nie przypadł do gustu manewr kierowcy bmw i wpadł w furię.

W pewnej chwili osobowe bmw zjechało na prawy pas, ale kierowca skody stwierdził, że było to zbyt późno. Dlatego też postanowił zajechać drogę bmw w trakcie zjazdu z trasy na ul. Puławską i wymusił hamowanie.

Wzburzony kierowca przystąpił do akcji - wysiadł ze skody z maczetą w ręku i zaczął celować w karoserię drogiego, zabytkowego bmw. W środku siedział kierowca wraz z żoną. - Napastnik uderzał tak mocno, że uszkodził słupek nadwozia i spowodował dużo innych zniszczeń. Groził też śmiercią kierowcy i pasażerce - przyznał podkom. Robert Koniuszy z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II na Mokotowie.

Po całym zdarzeniu 36-latek odjechał. Poszkodowani pasażerowie bmw natychmiast zawiadomili policję. Mundurowi zatrzymali sprawcę na warszawskim Targówku.

Kradzieże, więzienie i groźby. To nie pierwsze przewinienie kierowcy skody

W toku śledztwa funkcjonariusze ustalili, że skoda octavia nie należała do 36-latka. Mężczyzna pożyczył pojazd od znajomej i nie chciał go zwrócić. - Kiedy właścicielka auta upomniała się o nie, powiedział, żeby się zamknęła, bo ją zabije - relacjonował Koniuszy. Przerażona kobieta postanowiła zgłosić sprawę na policję.

Szybko wyszło na jaw, że 36-latek kierował pojazdem mimo dwukrotnego zakazu, który sąd wyznaczył mu do 2027 r. W czasie przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze odnaleźli kluczyki do skradzionej skody. W środku leżała maczetą, którą zniszczył bmw.

Atak na bmw i kradzież skody to nie pierwszy wybryk na koncie 36-latka. W przeszłości mężczyzna przebywał w więzieniu, ponieważ dopuścił się rozbojów, pobić, gróźb karalnych i nie stosował się do zakazów sądowych.

Po ostatnim wybryku 36-latek został umieszczony w areszcie. Mężczyzna będzie odpowiadał za umyślne uszkodzenie mienia, groźby karalne, przywłaszczenie samochodu i łamanie zakazów nałożonych przez sąd. Za te przewinienia grozi mu przynajmniej 5 lat więzienia, tym bardziej, że działał jako recydywista.

Czekamy na Wasze informacje

wawainfo.pl - to portal z informacjami o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na redakcja@wawainfo.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.

Artykuły polecane przez redakcję WAWA INFO:

• Głowa dziecka utknęła między barierkami. Szybka akcja strażaków w Pałacu Kultury i Nauki

• Brawurowa jazda hulajnogą po trójpasmowej jezdni. Niebezpieczne zdarzenie we Włochach

• Rembertów: pościg policji za samochodem. Kierowca był kompletnie pijany