Wypadek na Mazowszu. Pędził jak szalony, dachował i uderzył w dom. W środku była starsza kobieta

Wypadek w Otwocku 

Niecodzienne zgłoszenie odebrał w sobotę dyżurny otwockiej policji. Okazało się, że w elewację budynku, który znajduje się przy ulicy Narutowicza, uderzył samochód osobowy marki Alfa Romeo. Za kierownicą pojazdu siedział młody 20-letni kierowca, mieszkaniec gminy Wiązowno. Zanim jednak uderzył w budynek, kilkukrotnie dachował i zniszczył ogrodzenie posesji.

Nikt nie ucierpiał w wyniku wypadku 

Funkcjonariusze z otwockiej drogówki ustalili, że w momencie, gdy mężczyzna uderzył w budynek, uszkadzając przy tym elewację i okno, w mieszkaniu przebywała 76-letnia kobieta. Jak informuje nadkom. Daniel Niezdropa z komendy policji w Otwocku, kobieta w wyniku wypadku nie odniosła żadnych obrażeń.

Zbadano, czy mężczyzna był pod wpływem narkotyków 

- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że najprawdopodobniejszą przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. - Spowodowało to utratę panowania nad kierownicą i pojazdem - podsumowuje nadkom. Daniel Niezdropa. 20-letniego kierowcę poddano badaniu na obecność alkoholu, był trzeźwy. - Aby upewnić się, czy w organizmie kontrolowanego nie znajdują się niedozwolone środki, kierowcę sprawdzano analizatorem narkotykowym. Urządzenie nie wykazało, aby zażywał środki odurzające - dodaje funkcjonariusz.

Mężczyzna nie miał uprawnień 

Podczas przeprowadzonej przez funkcjonariuszy kontroli okazało się, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdu. Dodatkowo samochód od ponad roku miał nie ważne badania techniczne. Za popełnione wykroczenia 20-latek został ukarany trzema mandatami karnymi o łącznej kwocie 1250 złotych.