wawainfo.pl > Ulice > Jest akt oskarżenia po wypadku na Sokratesa. Pod kołami BMW zginął młody ojciec
Kamil Matuszak
Kamil Matuszak 19.03.2022 03:21

Jest akt oskarżenia po wypadku na Sokratesa. Pod kołami BMW zginął młody ojciec

Wypadek na Sokratesa
East News

Wypadek na Sokratesa

Prokuratura Okręgowa zakończyła postępowanie w sprawie kierowcy, który śmiertelnie potrącił mężczyznę na Sokratesa w Warszawie. Rzeczniczka prasowa prokuratury, Aleksandra Skrzyniarz przekazała informację o tym, że akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego pod koniec stycznia i że został w nim utrzymany zarzut "zabójstwa w zamiarze ewentualnym".

Za to przestępstwo grozi nawet dożywotnie pozbawienie wolności. Sugeruje to, że kierowca, Krystian O. miał świadomość tego, do czego może doprowadzić jego brawurowa jazda. Sekcja prasowa Sądu Okręgowego przekazała wiadomość o tym, że sąd przedłużył areszt tymczasowy oskarżonego o kolejne trzy miesiące.

Nawet dożywocie

Początkowo Krystian O. usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co groziło mu do ośmiu lat więzienia. Zarzuty zweryfikowano biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności - obok zdarzenia z ofiarą śmiertelną i narażenia pieszych znajdujących się na przejściu na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, dodano do nich zarzut "zabójstwa w zamiarze ewentualnym".

Co oznacza zarzut, który powoduje zmianę maksymalnego wyroku z ośmiu lat na nawet dożywocie? Wszystko zmienia się, gdy bierzemy pod uwagę zamiary i świadomość tego, co mogło się wydarzyć po zastosowaniu czynów Krystiana O. Zdaniem biegłych, kierowca, który jechał 136 km/h w miejscu, gdzie dopuszczalne jest 50 km/h przewidywał (miał świadomość tego), że może dojść do wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

"Kierowca godził się na popełnienie czynu"

Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę okolicę, w której kierowca zdecydował się jechać z tak zawrotną prędkością. Oprócz ograniczenia do 50 km/h utrzymał prędkość zbliżając się do przejścia dla pieszych. Prokurator uznał, że Krystian O. wiedział, co robi i jakie mogą być konsekwencje jego działania - godził się na popełnienie takiego czynu.

W tej sytuacji prokuratura postanowiła zmienić kwalifikację czynu i użyć artykułu 148 paragraf 1 Kodeksu karnego - tak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mirosława Chyr.

Śledczy poinformowali również, że sam pojazd, czyli pomarańczowe BMW było "w stanie technicznym niepozwalającym na dopuszczenie do ruchu" - tak wykazała opinia z zakresu techniki motoryzacyjnej przedstawiona przez specjalistę.

Biegły poinformował, że samochód miał zmodyfikowane układy: hamulcowy, kierowniczy i zawieszenia, a dodatkowo zdemontowano czujnik ABS. Auto przeszło też przystosowanie do ruchu prawostronnego, czego nie przewidywał producent pojazdu.

Tragiczny wypadek z 2019 roku

Tragiczny wypadek miał miejsce w październiku 2019 roku na pasach na Sokratesa. Przez przejście przechodzili rodzice z dzieckiem w wózku. Rozpędzony samochód śmiertelnie potrącił ojca, którzy szedł przed matką z dzieckiem. Prezydent Warszawy obiecywał gruntowną modernizację ulicy. Na razie pojawiły się na niej jedynie progi spowalniające.

Powiązane