Robi się gorąco, policja zaczyna interwencje. Demonstranci przykuli się do bramy ministerstwa
Protest przed Ministerstwem Edukacji Narodowej
Grupa kilkunastu osób, złożona głównie ze studentek, żąda wycofania się przez ministerstwo z gróźb konsekwencji wobec instytucji naukowych i nauczycieli popierających Strajk Kobiet. Manifestujący domagają się też dymisji Ministra Edukacji - Przemysława Czarnka.
Protest jest gestem solidarności z uczniami oraz pracownikami oświaty, wobec których mogą zostać wyciągnięte konsekwencje w związku ze spieraniem Strajku Kobiet.
Postulaty Strajku Kobiet się nie zmieniają
Postulują również o wprowadzenie do szkół edukacji seksualnej, demokratycznej, wolnej od dyskryminacji i kontroli władz edukacji i szkolnictwa wyższego oraz bezpłatnego dostępu do bezpiecznej aborcji w Polsce.
Na miejscu pojawili się policjanci, którzy spisują demonstrujących. Funkcjonariusze chwilę później podwójnym kordonem otoczyli protestujących. Według relacji reportera TVN 24 policjantów jest obecnie więcej niż zgromadzonych.
Według pojawiających się doniesień zatrzymano już kilka osób, są to przede wszystkim kobiety. Policja próbuje usuwać protestujących z okolic MEN-u. Wzdłuż Alei Szucha ustawiają się kordony wozów policyjnych. Policja za pośrednictwem megafonu przekazuje informacje z prośbą o rozejście się z powodu trwającej pandemii.
Utrudnienia w całym mieście
W stolicy rozpoczęły się kolejne blokady ulic, które mają związek z manifestacjami dot. decyzji w sprawie zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych.
Korki utworzyły się już na Trasie Łazienkowskiej oraz w centrum miasta, a od godz. 16:00 ma rozpocząć się blokada całego miasta. ZTM apeluje, aby, jeśli to tylko możliwe, korzystać z połączeń metra.
Czekamy na Wasze informacje
wawainfo.pl - to portal o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na redakcja@wawainfo.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.| www.wawainfo.pl - wejdź po najważniejsze informacje ze stolicy.