Strajk Kobiet podał miejsce protestów. O godzinie 17 zacznie się paraliż Warszawy
Protesty w Warszawie
Po godzinie 16.30 dowiedzieliśmy się, że protestujący zbiorą się w pięciu miejscach w stolicy:
na skrzyżowaniu ulic Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej
na skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i ulicy Emilii Plater
na Nowym Świecie
na placu Zbawiciela
w okolicy placu na Rozdrożu
Strajk Kobiet planuje "flash moby"
Tym razem protesty przyjmą zupełnie inną formę. Jak czytamy na profilu Warszawskiego Strajku Kobiet, będą to tzw. "flash moby", które polegają na tym, że są nagłe, szybkie, po czym ludzie rozpływają się w tłumie. Nie chcemy pislicji, więc umówmy się, że dzisiaj robimy wszystko, by ich wykiwać. Szybka akcja i spadamy. Nie dajemy się łapać. Piszcie potem, jak poszło [pisownia oryginalna] - podaje WSK.
Na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej odbędzie się wiązanie sznurówek. Organizatorzy akcji zapowiadają, że ich uczestnikom na środku ulicy rozwiążą się sznurówki i będą musieli się zatrzymać, by je zawiązać. Z kolei na skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i ulicy Emilii Plater uczestnicy wspólnie zaśpiewają przeróbkę utworu "Bella Ciao".
"Ministerstwo Głupich Kroków"
Uczestnicy poniedziałkowego protestu twierdzą, że chcą pomagać innym, dlatego na placu Zbawiciela będzie można skorzystać z lekcji tanga, a na Nowym Świecie z pomocy podręcznych.
Warszawski Strajk Kobiet zaprasza też na wydarzenie o nazwie: MINISTERSTWO GŁUPICH KROKÓW, które odbędzie się na placu na Rozdrożu. "Idziesz przez miasto, a tu ludzie jakoś dziwnie chodzą po pasach i myślisz sobie, ojej, zabawne i dołączasz, bo czemu nie - w końcu tyle mamy głupich ministerstw w tym kraju." - tłumaczy WSK na swoim profilu.
Na ulicach też Strajk Klimatyczny
Wszystko wskazuje, że nie będzie jednak zbierania jabłek z ulicy, o których pisali organizatorzy w wydarzeniu o nazwie "Blokada Warszawy 4" na Facebooku.
Zamiast tego, na ulicach pojawią się także przedstawiciele Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. Jak pisaliśmy na naszym portalu, domagają się oni podjęcia przez rząd zdecydowanych działań na rzecz ochrony klimatu oraz wysłuchania głosu młodych w tej sprawie. Sprzeciwiają się także wetowaniu unijnego budżetu przez polski rząd.
Poniedziałkowe protesty można nazwać już cyklicznym wydarzeniem. Zapalnikiem do wyjścia na ulice okazała się decyzja Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 października w sprawie aborcji.
źródło: wawainfo.plzdjęcie główne: East News