Ogromny samolot leci do Polski. We wtorek wyląduje w Warszawie, możesz śledzić jego trasę
Samolot ze sprzętem medycznym leci do Polski
Samolot transportowy, załadowany bardzo potrzebnym sprzętem i środkami ochrony, leci w kierunku Polski. Przewiezionych zostanie siedem milionów maseczek, kilkaset tysięcy kombinezonów i kilkaset tysięcy przyłbic. Z tego powodu transport ten budzi wiele emocji i jest mocno oczekiwany. Informację o jego wylocie przekazał na swoim twitterze prezes KGHM, Marcin Chludziński. Spółka, którą zarządza, odpowiada wraz z Lotosem za organizację tego ogromnego przedsięwzięcia.
Wypełniony po brzegi An-225 właśnie ruszył z Chin. Do końca trwała walka o załadunek. To naprawdę nie było proste zadanie. Pierwsza operacja tym samolotem w walce z #Covid_19, w kolejce Francja i inni. Dzięki za wsparcie dla @MorawieckiM @MSZ_RP @MAPGOVPL pic.twitter.com/mifLZabwhJ
— Marcin Chludziński (@ChludzinskiM) April 13, 2020
Największy samolot świata
Antonow An-225 Mrija, to zaprojektowany i wyprodukowany w Związku Radzieckim olbrzymi samolot transportowy. Jest jedyną taką maszyną na świecie. Pierwotnie zaprojektowany do przewożenia promów kosmicznych, teraz używany jest do transportu nietypowych ładunków na ogromne odległości. Ten sześciosilnikowy gigant obsługiwany jest przez sześcioosobową załogę. Obecnie należy do ukraińskich linii lotniczych Antonov Airlines.
Kiedy wylądjuje w Polsce?
Ten kolosalny samolot jest już w drodze. Według flightradar24.com (gdzie możecie śledzić jego trasę) Antonow wystartował z lotniska w Tianjin o 11:22 czasu polskiego. W drodze do Polski bedzie musiał odbyć lądowanie na lotnisku w Ałmatach w Kazachstanie. Na Okęciu możemy spodziewać się go we wtorek 14 kwietnia o 9:30.
To nie pierwsze lądowanie tego samolotu w Polsce
Lądowanie An-225 zawsze jest dużym i szeroko komentowanym wydarzeniem. Bedzie to jego trzecie lądowanie w naszym kraju. Poprzednio gościł na naszych lotniskach dwukrotnie. W 2003 r. lądował na lotnisku Ławica w Poznaniu, a w 2005 r. w porcie lotniczym Katowice-Pyrzowice.
