Adwokat na Twitterze: policja wystawia mandaty za dotankowywanie auta. Uwaga, sprawdziliśmy. Prawda jest inna
Policja wlepia manadaty na stacji?
Według posta zamieszczonego na Twitterze, policjanci pytali o stan baków paliwa przed tankowaniem samochodu. - Policja na Woli na stacjach benzynowych pyta tankujących ile mieli w baku jak zaczynali tankować. Człowiek, który miał 3/4 i dotankował ... dostał mandat - napisał użytkownik, który w biografii przedstawia się jako adwokat. Wpisaliśmy jego nazwisko w wyszukiwarce i szybko odnaleźliśmy numer do jego kancelarii. Autor wpisu w rozmowie telefonicznej podkreślił, że to nie on otrzymał mandat, ale wie kto i powiedział, że postara się skontaktować tą osobę z naszą redakcją.
Policja dementuje
Kontaktu ze strony rzekomego ukaranego nie było. W wiadomości otrzymanej od adwokata przeczytaliśmy, że "nie wie czy ten człowiek zdecyduje się zadzownić, ale podejrzewa, że sytuacja miała miejsce wczoraj (w czwartek - red.) na Orlenie na Solidarności. Podobno nie pierwsza". O komentarz do sprawy poprosiliśmy stołeczną policję. Na maila do KSP wysłaliśmy link do tweeta. - Panie Mateuszu. Informacje te są nieprawdziwe - odpisała nam podinsp. Anna Kędzierzawska z Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji.
Oficjalne stanowisko komendy stołecznej
Po naszej interwencji, policja wydała oficjalny komunikat na Twitterze. Funkcjonariusze zaprzeczyli jakoby taka sytuacja miała miejsce, a w poście na portalu nazwała informacje adwokata fake newsem. Użytkownik, który podał tę informację, ukrył dostępność swojego konta. Policja nie omieszkała skomentować tego zajścia.
Czekamy na wasze informacje
wawainfo.pl - to portal z informacjami o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na redakcja@wawainfo.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.