Jadowite węże na posesji pod Warszawą. Dwa z nich uciekły, strażacy złapali jedną żmiję
Żmije w Leśniakowiźnie
We wtorek (02.06) Straż Pożarna z Wołomina otrzymała zgłoszenie o gnieździe żmij na prywatnej posesji w podwarszawskiej Leśniakowiźnie. - Żmija zygzakowata jest pod ochroną. To jedyny jadowity gatunek żmii na terenie Polski. Pracuję tu od dwóch lat i w tym czasie tylko raz widziałem żmiję zygzakowatą, to było nad stawem. Raz też mieliśmy przypadek turysty ukąszonego przez tę żmiję. Wcześniej pracowałem w nadleśnictwie w Wyszkowie, w rejonie Bugu, tam było ich więcej - wyjaśnia Piotr Stadnik, leśniczy z Leśniakowizny.
Interwencja Straży Pożarnej
W mediach pojawiły się informacje, że Straży Pożarnej udało się złapać tylko jedną z trzech żmii, a dwie miały uciec. Kpt. Daniel Kwiatkowski ze straży w Wołominie nie wie o pozostałych przypadkach. - Po konsultacji z właścicielką posesji strażacy odnaleźli legowisko i złapali jedną żmiję, którą następnie wywieźli do lasu. Nie mamy informacji o innych żmijach - relacjonuje kpt. Kwiatkowski.
Brakuje instytucji?
Dawid Fabjański, rzecznik działającej na rzecz zwierząt fundacji Animal Rescue Poland, twierdzi, że do rejestru fundacji nie wpłynęła informacja o takim zdarzeniu. Dowiedział się o nim z mediów. - Brakuje instytucji publicznej, która posiadałaby odpowiednią wiedzę i zajmowałaby się tylko pomocą takim zwierzętom. To dlatego my dostaliśmy od MSWiA specjalną zgodę na uprzywilejowanie w ruchu drogowym, która normalnie przysługuje tylko instytucjom publicznym. Rękawice strażackie są odporne może na ciepło i ogień, ale nie na długie kły i na ukąszenia. Gdy my interweniujemy w takich sytuacjach, zwykle jest z nami lekarz weterynarii, który potrafi właściwie ocenić zagrożenie i zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom oraz odpowiednio zająć się zwierzęciem. Straż Pożarna nie posiada ani wiedzy, ani odpowiedniego sprzętu - mówi Fabjański.
Czekamy na Wasze informacje
wawainfo.pl - to portal z informacjami o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na redakcja@wawainfo.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.| www.wawainfo.pl - wejdź po najważniejsze informacje ze stolicy.