Polski lek na koronawirusa. Innowacyjny pomysł naukowców z Warszawy

Lek na koronawirusa - polscy naukowcy idą pod prąd

Zespół naukowców z Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie pracujący razem z badaczami z Instytutu Biochemii i Biofizyki Polskiej Akademii Nauk przecierają nowe szlaki w walce z wirusem z Wuhan. W poszukiwaniach leku na COVID-19 idą zupełnie inną drogą niż naukowcy ze świata. Większość uczonych jako rozwiązanie proponuje wynalezienie szczepionki. Innowacyjność proponowanej przez Polaków metody, polega na stworzeniu hybrydy bakteriofaga z nanoprzeciwciałami. Metodę opisał portal rp.pl.

Czym są bakteriofagi?

Bakteriofagi to wirusy, które w naturalnych warunkach atakują bakterie. Koncepcja wykorzystania ich do walki z nowym wirusem polega na tym, że polscy badacze chcą wyposażyć je w "urządzenie", które pozwoli na wykrycie wirusa SARS-CoV-2. Tym urządzeniem są nanoprzeciwciała. W naturze wirus z Chin jest dla bakteriofagów niewidoczny, jednak po umieszczeniu nanoprzeciwciała na główce bakteriofaga może okazać się, że bakteriofag rozpozna wirusa SARS-CoV-2 i uniemożliwi mu wniknięcie do ludzkich komórek.

Rekordowy mandat

Leczenie bezpieczne dla pacjentów onkologii

Co bardzo istone, terapia ma być w pełni bezpieczna dla pacjentów z grupy najwyższego ryzyka np. cierpiących na nowotwór. Baketeriofagi są znane i używane do celów medycznych od dziesięcioleci. Potwierdza to dyrektor Narodowego Instytutu Onkologicznego im. Marii Skłodowskiej-Curie. - Bakteriofagi są wykorzystywane w terapii od dziesięcioleci i są bezpieczne dla człowieka. Nanoprzeciwciała są od niedawna testowane jako potencjalne leki. Dotychczas nikt jeszcze nie wykorzystał połączenia bakteriofag-nanoprzeciwciało do walki z wirusami ludzkimi - stwierdził prof. dr hab. n. med. Jan Walewski na łamach portalu rp.pl.