Ludzie godzinami stali w deszczu. Ogromne kolejki do przedszkoli
Kolejki do przedszkoli
Kolejki do przedszkoli przywitały 1 września rodziców i ich pociechy. Media obiegły zdjęcia przedstawiające długie kolejki przed placówkami. Rodzice z dziećmi stali w deszczu nawet kilkadziesiąt minut. Wszystko przez obowiązujące w reżimie sanitarnym nowe zasady funkcjonowania placówek.
Burza na Facebooku
Niezadowoleni z zaistniałej sytuacji rodzice swoje opinie wyrażali w mediach społecznościowych. Na facebookowych grupach zawrzało. - Przecież to jest chore. Pierwszy dzień i połowa dzieci już będzie przeziębiona przez stanie w takiej pogodzie, a za trzy dni połowa z tego będzie z pozytywnym covidem, bo przecież katarek i kaszelek to już koronawirus i trumnę najlepiej dziecku szykować - czytamy na jednej z grup sąsiedzkich. - Teraz to będzie standard codziennie rano. Niestety, ale takie są obecnie procedury i nie da się ich przeskoczyć - skomentował ktoś inny.
Jednorazowy incydent?
Sytuację próbowano też rozsądnie wytłumaczyć. - Ale to nie jest tak, że wpuszczają pojedynczo, bo Covid bla bla. Byłam z moją córką, na wejściu trzeba podpisać oświadczenie (bez niego nie można wejść) plus rutynowe już sprawne mierzenie temperatury i dezynfekcja rąk stąd ten korek na wejściu. A w szatni jest więcej niż jeden rodzic z dzieckiem, więc to dzisiejsze apogeum. Jutro będzie sprawniej, bo tylko temperatura i dezynfekcja - napisała jedna z mam. Jaka okaże się "nowa rzeczywistość" w szkołach i przedszkolach pokażą zatem najbliższe tygodnie. Jeśli macie zdjęcia z dzisiejszego rozpoczęcia roku szkolnego, zachęcamy do podzielenia się nimi w komentarzach na naszym Facebooku.
Czekamy na Wasze informacje
wawainfo.pl - to portal z informacjami o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na redakcja@wawainfo.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.| www.wawainfo.pl - wejdź po najważniejsze informacje ze stolicy.