Czy farmaceuta zdecyduje, komu sprzeda prezerwatywę? Tłumaczymy jak jest naprawdę
Zakup prezerwatyw w aptece
Sejm pracuje nad nowelizacją ustawy o zawodzie farmaceuty od lutego 2020 roku. Niedługo w życie mogą wejść duże zmiany odnośnie tego, jak ważną rolę w przypadku niektórych pacjentów, odgrywać będą pracownicy aptek. Czy aptekarze decydować będą o tym, gdzie będziemy mogli kupić np. prezerwatywę? Okazuje się, że sytuacja wygląda zgoła inaczej od tego jak przedstawiają ją dziennikarze "Polityki".
W ubiegły czwartek Sejm przyjął nowelizację ustawy o zawodzie farmaceuty, która będzie dawała możliwość odmowy sprzedaży leków, które mogą zagrażać zdrowiu pacjentki lub pacjentów. Czy mogą się wśród nich naleźć środki antykoncepcji barierowej, czyli m.in. prezerwatyw, plastrów, kapturków oraz wkładek wewnątrzmacicznych? Oczywiście. Czy będzie to jednak kolejna profesja, która zyska możliwość powoływania się na "klauzulę sumienia"? Niezupełnie.
Rządowy projekt nowelizacji ustawy o zawodzie farmaceuty jest w sejmowym obiegu od lutego tego roku, a przed kilkoma dniami został przyjęty przez posłów w III czytaniu i skierowany do prezydenta i marszałka Senatu. Opozycja złożyła kilkadziesiąt poprawek, ale wszystkie zostały wcześniej odrzucone.
Co oznacza nowelizacja ustawy o zawodzie farmaceuty?
Ustawa może wejść w życie już niedługo. Co będzie ona oznaczać w praktyce? Sprawi ona, że farmaceuta będzie miał prawo odmowy sprzedaży niektórych leków lub środków. W jakim przypadku przysługiwać będzie mu to prawo? Np. w sytuacji, w której pacjent przychodzi do apteki z receptami od dwóch specjalistów, którzy nie konsultowali się wzajemnie, a których wydanie może być dla niego szkodliwe.
Farmaceuci mogą odmówić realizacji recept w przypadku obawy o zdrowie pacjenta już teraz. W nowelizacji ustawy chodzi o prawną regulację tej praktyki, by pracownicy aptek mogli zareagować i zapobiec ewentualnym komplikacjom.
Ten zapis może spowodować również, że pacjent nie otrzyma przepisanych przez lekarza środków antykoncepcji barierowej, jednak muszą być ku temu medyczne przeciwwskazania. Nie ma możliwości niezrealizowanie recepty i niewydanie antykoncepcji np. wkładek wewnątrzmacicznych czy plastrów na podstawie własnych przekonań, czy też przekonań religijnych.
Okazuje się, że jedna z poprawek do nowelizacji ustawy miała wykluczać z tego zapisu środków antykoncepcyjnych. Została ona jednak tak samo jak wszystkie pozostałe, odrzucona. Jest jednak szansa, że temat usunięcia antykoncepcji z zapisów powróci, podczas głosowania w Senacie.
Farmaceuta nie będzie mógł prawnie odmówić sprzedaży antykoncepcji
Okazuje się zatem, że znowelizowane przepisy mogą przeszkodzić części pacjentów w realizacji recept na środki antykoncepcyjne. Jednak, aby to nastąpiło, musi wystąpić przesłanka medyczna. Farmaceuta nie będzie mógł odmówić sprzedaży takich środków antykoncepcyjnych jak np. prezerwatywa, wyłącznie na podstawie własnych przekonań, czy też polecenia przełożonego.
Jakie będą konsekwencje nowelizacji tej ustawy? Co to oznacza dla zdrowia i życia pacjentów, a przede wszystkim kobiet? Czy utrudni to kobietom dostęp do środków antykoncepcyjnych, w tym plastrów oraz wkładek? Jeśli nie dojdzie do zaostrzenia przepisów, nie powinno być z tym większych problemów, jeśli nie pojawia się zagrożenie zdrowia pacjentki.
Czekamy na Wasze informacje
wawainfo.pl - to portal z o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na redakcja@wawainfo.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.| www.wawainfo.pl - wejdź po najważniejsze informacje ze stolicy.