wawainfo.pl > Wiadomości > Skandaliczne zachowanie nastolatków. Co zrobili przechodzi ludzkie pojęcie, mogło dojść do tragedii
Alicja Guz
Alicja Guz 19.03.2022 03:25

Skandaliczne zachowanie nastolatków. Co zrobili przechodzi ludzkie pojęcie, mogło dojść do tragedii

graffiti
Instagram

To nie jest twórczość artystyczna

Na profilu Instagramowym @Sqty.boi pojawił się filmik z nocnych akcji trzech młodych mężczyzn. Widać na nim, jak mężczyźni w kapturach i szalikach zasłaniających twarz wybiegają z tramwaju, w którym wcześniej pomalowali sprayem okna, krzesła i podłogę. Kolejne ujęcie przedstawia dewastowanie sprayem pociągu Kolei Mazowieckich. W kompilacji filmików pojawia się również moment, w którym jeden z wandali podbiega do stojącego na czerwonym świetle autobusu linii N37 i maluje sprayem po jego przedniej szybie. Takie zachowanie mogło doprowadzić do tragedii. @Sqty.boi umieścił w swoich mediach społecznościowych więcej podobnych nagrań, jednak z naszych ustaleń wynika, że jego instagramowy profil został usunięty lub zablokowany.

Wandalizm zgłoszony na policję

Jak podaje Gazeta Wyborcza, Zarząd Transportu Miejskiego poinformował, że do dewastacji tramwaju doszło 2 kwietnia ok. godz. 22.40. Młodzi wandale oprócz zniszczenia wnętrza, wybili również okno w wagonie. Sprawa została też zgłoszona na policję. - Jeśli chodzi o autobus, to szyba została od razu wyczyszczona - poinformował Gazetę Wyborczą Tomasz Kunert, rzecznik prasowy ZTM.

To niejedyny taki przypadek w Kolejach Mazowieckich

Redaktorzy Gazety Wyborczej nagranie ukazujące dewastację pociągu pokazali również Donacie Nowakowskiej, która jest rzecznikiem prasowym Kolei Mazowieckich. Również ona zapowiedziała zgłoszenie sprawy do odpowiednich służb. - Tego rodzaju akty dewastacji m.in. powodują konieczność wyłączenia z ruchu pomalowanego składu i generują koszty związane z usunięciem graffiti. Od początku roku w podobnych sprawach zawiadomiliśmy policję 27 razy - poinformowała Donata Nowakowska.

Jeszcze wykroczenie, czy już przestępstwo?

Przykłady wandalizmu pokazane na filmie są kwestią sporna. Jak tłumaczy Donata Nowakowska z Kolei Mazowieckich: "Obecnie graffiti w głównej mierze jest kwalifikowane jako wykroczenie, a nie przestępstwo, w związku z tym konsekwencje dla graficiarzy są znacznie mniejsze". W rozmowie z Gazetą Wyborczą dodaje również, że: "Pod koniec ubiegłego roku Przewodniczący Centralnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa na obszarach kolejowych i w pociągach, do którego należą także Koleje Mazowieckie, zwrócił się z wnioskiem o jednolitą kwalifikację czynu malowania graffiti na pociągach i obiektach kolejowych, jako przestępstwo. Sprawa jest w trakcie procedowania".

Powiązane