wawainfo.pl Wiadomości Sprzedawał choinki taniej niż konkurencja. Na groźby odpowiedział podpaleniem
Piotr Molecki/East News

Sprzedawał choinki taniej niż konkurencja. Na groźby odpowiedział podpaleniem

19 marca 2022
Autor tekstu: Julian Bakuła

Podpalenie furgonetki

Ogień pojawił się na służącym za targowisko parkingu przy ulicy Powsińskiej 31 w Warszawie. O godzinie 22:45 policja otrzymała od pracowników ochrony pobliskiego centrum handlowego zgłoszenie dotyczące płonącego pojazdu . Ochroniarze mieli zauważyć kłęby dymu i usłyszeć wybuch .

Na miejsce przyjechała policja i straż pożarna. Ogniem zajęta była stojąca w pobliżu jednego ze stoisk targowych furgonetka marki Mercedes . Podczas gdy strażacy gasili pożar, policjanci próbowali ustalić sprawcę zdarzenia. Było to łatwiejsze, niż mogłoby się wydawać.

Kłótnia sprzedawców choinek

- Kilka stoisk dalej natknęli się na śpiącego 27-latka. Czuć było od niego zapach alkoholu i benzyny. Był okopcony i miał popalone brwi i końcówki włosów . Kiedy policjanci zapytali go, czy miał coś wspólnego z podpaleniem, wyjaśnił, że to on za nie odpowiada - relacjonuje podkom. Robert Koniuszy.

Według relacji 27-letniego mężczyzny, miał on podpalić furgonetkę innego sprzedawcy po tym, jak tamten kierował wobec niego groźby i słowa obelżywe . Kłótnia wywiązała się dlatego, że sprzedawca oferował choinki po niższych cenach niż konkurencja .

Odczekał do zamknięcia stanowisk

Poruszony groźbami mężczyzna miał odczekać do zamknięcia kramów choinkowych. Po spożyciu wspólnie ze znajomym alkoholu nabrał większej odwagi i udał się na pobliską stację benzynową, gdzie kupił baniak benzyny .

Po powrocie na targowisko oblał benzyną furgonetkę i podpalił ją . Następnie wrócił do swojego stoiska i zapadł w sen .

Był w przeszłości karany

- Mundurowi zatrzymali go i przewieźli do policyjnego aresztu. Miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie . Mężczyzna był w przeszłości wielokrotnie karany, skazywany i poszukiwany także listami gończymi gównie za przestępstwa kradzieży - relacjonuje podkom. Robert Koniuszy.

Póki co do policji nie wpłynęło jednak zgłoszenie od właściciela furgonetki. - Teraz, w zależności od zawiadomienia właściciela spalonego auta, czekają go zarzuty umyślnego zniszczenia mienia, za co może mu grozić kara do 5 lat więzienia - podsumowuje podkom. Koniuszy.

Obserwuj nas w
autor
Julian Bakuła

Interesują mnie lokalne wydarzenia i problemy mieszkańców Warszawy i okolic, które chciałbym nagłaśniać, przyczyniając się do zmian na lepsze.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wawainfo.pl
Aktualności dzielnice ulice mazowsze Kultura Dzieje się w Warszawie Kronika Kryminalna rozrywka polecamy