16-latka nie żyje, jej koleżance grozi dożywocie. Nowe fakty w sprawie tragedii pod Warszawą
Zabójstwo Kornelii
Zabójstwo Kornelii zostało ujawnione w kwietniu 2020 roku. W kręgu podejrzanych o spowodowanie śmierci 16-latki jest 17-letnia Martyna S. oraz 25-letni Patryk B. Jak przekazała nam prokurator Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie nastolatka nie przyznała się do zarzucanego jej czynu. - Martyna S. złożyła krótkie wyjaśnienia i nie udzieliła odpowiedzi na zadawane jej pytania - poinformowała prokurator Skrzyniarz.
Areszt dla 17-latki
Prokuratura skierowała do sądu wniosek o zastosowania aresztu wobec podejrzanej Martyny S. - Obecnie czekamy na decyzję sądu w tej sprawie - wyjaśniła prokurator. Martynie S. z uwagi na nie ukończenie 18 roku życia w chwili domniemanego popełnienia przestępstwa, grozi kara do 25 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie
O zabójstwo Korneli podejrzany jest również 25-letni Patryk B.. Mężczyzna został już przesłuchany przez prokuraturę pod koniec kwietnia. 25-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu zabójstw oraz złożył obszerne wyjaśnienia. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Mężczyźnie grozi nawet dożywotni wyrok więzienia.
Zaginięcie Korneli
16-letnia Korneli od 11 lutego 2020 była uznana za zaginioną, jej zwłoki zostały odkryte 26 po ponad dwu miesięcznych poszukiwaniach, 26 kwietnia w okolicach Konstancina. Ciało dziewczyny zostało odkryte przez przechodnia. Pogrzeb nastolatki odbył się 18 maja.
Żródło: wawainfo.pl