Samochodu nie da się rozpoznać, dwie osoby nie żyją. Tragiczny finał zderzenia z pojazdem ciężarowym
Nocą miał miejsce wypadek
W sobotę (28.11) po godzinie pierwszej nad ranem strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Żelechowie zostali wezwani do wypadku z udziałem samochodu osobowego i ciężarówki renault, do którego doszło na drodze serwisowej w miejscowości Żabia Wola (powiat grodziski).
W wyniku zderzenia pojazdów dwie osoby podróżujące samochodem osobowym zginęły na miejscu. Sama osobówka została do tego stopnia zniszczona, że trudno rozpoznać zarysy samochodu.
Wypadek w Żabiej Woli
Na miejscu wypadku w Żabiej Woli interweniowało kilka zastępów straży pożarnej. W zabezpieczaniu pracy policji i prokuratora poza strażakami z OSP brali udział także strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Grodzisku Mazowieckim.
Na miejscu obecny był także zespół ratownictwa medycznego. Ogromna skala zniszczeń widoczna była z daleka. "Jechałem S8 przed 4 i widziałem kupę gruzu" - skomentował relację OSP w Żelechowie kierowca będący świadkiem interwencji.
Teksty wybrane dla Ciebie:1. Jerzy Owsiak też był na proteście. Po wszystkim nie wytrzymał, bardzo smutne2. Nagłe wyznanie córki Adama Małysza. Co za zdjęcie3. Pożar w centrum Warszawy. Zapaliła się znana wszystkim budowla, interweniowały służby
Wypadek w Markach
W czwartek (26.11) informowaliśmy na wawainfo.pl o groźnym wypadku w Markach. Po południu kobieta przechodząca oznakowanym przejściem dla pieszych pozbawionym sygnalizacji została potrącona samochód.
Kobieta straciła przytomność i w ciężkim stanie trafiła do szpitala. O spowodowanie wypadku podejrzewany jest 24-letni kierowca toyoty, który w chwili zdarzenia był trzeźwy.
Autobus wjechał w ogrodzenie
Również w czwartek miało miejsce groźne zdarzenie drogowe z udziałem miejskiego autobusu w Pruszkowie. Doszło tam do kolizji z udziałem autobusu miejskiego. - Informacje o tym zdarzeniu dostaliśmy o 7:20. Na skrzyżowaniu ulicy Ogrodowej ze Zdziarską doszło do zdarzenia drogowego: kierujący autobusem miejskim wjechał w ogrodzenie. Oprócz kierowcy w autobusie był pasażer, któremu nic się nie stało - relacjonowała kom. Karolina Kańka z Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.
Zgodnie z relacją opublikowaną przez Miasto Pruszków na Facebooku kierowca autobusu trafił do szpitala. Inną wersję zdarzeń przedstawiła policja. - Kierowca wymagał interwencji pogotowia na miejscu zdarzenia, nie został zabrany do szpitala. Był trzeźwy - poinformowała kom. Kańka.