"Baby boom" w Warszawskim ZOO. Na świat przyszło ponad 250 maluchów

Warszawskie ZOO podczas pandemii 

- 2020 to dotychczas jedyny rok w ponad 90-letniej historii Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie, w którym placówka była zamknięta na kilka tygodni dla zwiedzających - poinformowała rzeczniczka Urzędu m.st. Warszawy Karolina Gałecka. Choć warszawiacy i turyści nie mogli odwiedzać zwierząt życie w ogrodzie toczyło się swoim biegiem. I tak w zaledwie pół roku w zoo pojawiło się ponad 250 nowych zwierząt.  

Nowi podopieczni warszawskiego ZOO 

Stołeczny ogród zoologiczny posumował ubiegłe półrocze. Zaledwie w ciągu ostatnich sześciu miesięcy na świat w placówce przyszło aż 251 młodych, oczywiście z wyłączeniem bezkręgowców takich jak krewetki, pająki czy ślimaki. - Maluchy są przedstawicielami blisko 50 gatunków, z których wiele jest zagrożonych wyginięciem - przekazała Anna Karczewska z Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie. 

Młode w warszawskim ZOO

- Młode zwierzaki nie tylko będą atrakcją w ZOO, ale także wezmą udział w programach hodowlanych dla zagrożonych zwierząt, prowadzonych przez europejskie stowarzyszenie ogrodów zoologicznych EAZA - poinformowała Anna Karczewska. Najmłodsi mieszkańcy ogrodu to między innymi lemury katta, jelenie wschodnie, papuga kea, oryksy szablorogie, żubr europejski, irbis, kulony, boa kubańskie, pławikoniki długonose i kangury rude.

Lokatorzy warszawskiego ZOO

W warszawskim ZOO znajduje się ponad 12 tysięcy zwierząt należących do 570 gatunków, 49 z nich jest objęta programami ratowania zwierząt zagrożonych wyginięciem. Lokatorzy stołecznego zoo to zarówno zwierzęta żyjące w Polsce, takie jak  niedźwiedzie brunatne, wydry czy bociany, ale też egzotyczne okazy wśród nich znajdują się słonie afrykańskie, żyrafy Rothschilda, a nawet nosorożce indyjskie.