Tragedia na jeziorze. Policjanci wypadli z łódki. Jeden z nich zaginął
Tragedia na jeziorze
W poniedziałek, 4 maja doszło do wypadku na jeziorze Ublik Wielki pod Giżyckiem. - Od wczoraj prowadzimy poszukiwania. Mieliśmy zgłoszenie o godzinie 18:00, że z łódki rybackiej wypadły osoby. Strażacy z Giżycka z wody wyciągnęli dwóch mężczyzn w wieku 35 i 43 lat. Wszystko wskazywało na to, że powinien być jeszcze jeden mężczyzna w wieku 32 lat - informuje asp. Iwona Chruścińska, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Giżycku.
Trwają poszukiwania policjanta
Osoby biorące udział w wypadku na mazurskim jeziorze to policjanci z Warszawy. Nadal trwają poszukiwania jednego z nich. - Wczoraj (red. 4 maja) te poszukiwania trwały do 21 godziny. Niestety nie udało się odnaleźć tej osoby. Dzisiaj od godzin porannych wznowiono poszukiwania. Uczestniczą w nich i strażacy z Giżycka i z Wydmin, i z Miłek. Cały teren jest patrolowany również z powietrza przez drony. Na tę chwilę poszukiwania trwają. Jeśli nic się nie zmieni, dzisiaj też będą szukać mężczyzny do godziny 21, a później będzie przerwa - tłumaczy asp. Iwona Chruścińska.
Wyjazd rekreacyjny
Jak się dowiedzieliśmy, policjanci wybrali się na Mazury w celach wypoczynkowych. - Oni byli tu u nas rekreacyjnie. Wypoczywali sobie w naszym rejonie. Wypłynęli łódką i doszło do tragedii - mówi asp. Iwona Chruścińska. Wiemy również, że uratowanych z wody mężczyzn przepadano na obecność alkoholu. - Wyszedł stan nietrzeźwości, więc alkohol im towarzyszył - informuje asp. Iwona Chruścińska.
Czekamy na Wasze informacje
wawainfo.pl - to portal z informacjami o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.