Aplikacja Booksy
Chwilę po ogłoszeniu decyzji rządu, branża beauty zanotowała ponad 6-krotny wzrost rezerwacji. Jak wynika z badań, znaczna część salonów ma zapełniony kalendarz do końca maja włącznie.
Wiele osób dzwoniąc do fryzjera mogło przeżyć rozczarowanie. Brak wolnych miejsc sprawił, że traciliśmy swój cenny czas na kolejne telefony w celu znalezienia dogodnego terminu.
Na szczęście istnieje możliwość rezerwacji online, a także przez aplikację.
Największy w Polsce portal rezerwacyjny Booksy cieszy się coraz większą popularnością i zaufaniem użytkowników. Serwis umożliwił w bezpieczny sposób zabookowanie usług na terenie całego kraju tuż po ogłoszeniu zniesienia obostrzeń, ale jeszcze przed oficjalnym wznowieniem działalności.
Ogromne wzrosty
- Ponad 6,5 razy wzrósł ruch na stronie i w aplikacji Booksy. Rezerwacyjny boom obserwowaliśmy w trakcie trwającej konferencji. Dzisiaj najwięcej rezerwacji odnotowaliśmy w takich kategoriach, jak: fryzjer, Barber shop czy manicure - powiedział Łukasz Szymak General Manager Booksy na Polskę.
Według statystyk podanych przez KRD, około 60 proc. Polaków potrzebuje bardziej usług salonów urody niż zakupów w centrach handlowych.
- Drugi lockdown doprowadził do dramatycznej sytuacji w branży. W jego wyniku straciła ona ponad 3 miliardy złotych w niespełna 3 tygodnie. Bankrutują kolejne salony. Już dzisiaj ponad 74 procent (74,4%) właścicieli pokrywa straty z własnych oszczędności lub kredytów (22,5 %), a blisko 60 procent rozważa zamknięcie się na stałe - dodaje Łukasz Szymak.
Aplikacja Booksy ceni też poczucie bezpieczeństwa Polaków, dlatego salony w salony w Booksy mają do dyspozycji rezerwacje online oraz szereg dodatkowych środków, np. ankiety COVID-19, rezerwację wizyt online, czy płatności bezgotówkowe.
Czekamy na Wasze informacje
wawainfo.pl - to portal z informacjami o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.
źródło: wawainfozdjęcie główne: Pixabay
