Tajemnicze dźwięki w Warszawie. Mieszkańcy zaniepokojeni, skąd one pochodzą?

Dźwięki budziły mieszkańców

W nocy z niedzieli na poniedziałek mieszkańcy Targówka byli niepokojeni przez dziwne hałasy. Informacje o tym można znaleźć na jednej z grup facebookowych, zrzeszających mieszkańców dzielnicy i jej okolic. Jak wynika z zamieszczonego posta i komentarzy pod nim, hałas nie przypominał ludziom nic, co wcześniej słyszeli. - Mieszkam blisko trasy i pierwszy raz coś takiego słyszę - napisała jedna z użytkowniczek.

Policja nie otrzymała zgłoszenia

Zadzwoniliśmy w tej sprawie do Oficera Prasowego Komendanta Rejonowego Policji Warszawa VI. - Nie mieliśmy takiego zgłoszenia, nic nam na ten temat nie wiadomo - powiedziała podkom. Paulina Onyszko. Informacje próbowaliśmy też uzyskać u stołecznej Straży Miejskiej. Niestety, tutaj również nie uzyskaliśmy żadnych informacji. Wytłumaczenia nie udało się nam też uzyskać w Urzędzie Miasta. - Nie mieliśmy zgłoszenia na ten temat - powiedziała w rozmowie z nami Magdalena Łań. Co zatem sprawiło, że to nie była spokojna noc dla wielu ludzi?

Co budziło mieszkańców?

W internecie pojawiło się wiele teorii na temat tych dziwnych hałasów. Jedna z użytkowniczek serwisu Facebook napisała, że pojawiał się co chwilę, w krótkich odstępach czasowych. Udało nam się dotrzeć do nagrania dźwięku. Nasza rozmówczyni zarejestrowała go ok. godz. 2 w nocy w okolicach ul. Łojewskiej. Hałas musiał być rzeczywiście potworny, ponieważ nagranie powstało przy zamkniętych oknach, a przeciągły pisk jest na nim wyraźnie słyszalny. Jeden z mieszkańców podzielił się przypuszczeniem, że hałasy mogą dochodzić z elektrociepłowni na Żeraniu. Miałyby powstać w wyniku czyszczenia tamtejszych kominów. Jednak w takim przypadku źródło dźwięku nie mogłoby się przemieszczać. Jak wynika z relacji świadków, pisk dochodził z rożnych miejsc dzielnicy.

Tajemnicze hałasy

Inną, najbardziej prawdopodobną teorią, jest nocna jazda samochodem sportowym. Puste ulice Warszawy stwarzają idealne warunki dla fanów prędkości. Wielu właścicieli aut wyścigowych z pewnością ma duży niedosyt w związku z obostrzeniami i zakazem przemieszczania się. Być może ktoś postanowił zamienić ulice Targówka w nocny tor wyścigowy. Niestety, żadnej z powyższych teorii nie udało się potwierdzić, pozostają więc jedynie domysły.