Samorządy stracą miliardy przez Polski Ład. Najwięcej Warszawa
Jeżeli Polski Ład wejdzie w życie, to za zmiany podatkowe zapłacą mieszkańcy gmin, powiatów i województw, a dochody samorządów w całej Polsce spadną o 145 mld zł w ciągu 10 lat. Już w 2022 r. odnotują mniejsze wpływy o ponad 15 mld zł. Najwięcej straci Warszawa.
Polski (rozk)Ład
Pod koniec lipca został opublikowany projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. Za zmiany w systemie podatkowym będące elementem tzw. „Polskiego Ładu” zapłacą jednostki samorządu terytorialnego.
– Przez zmianę ustaw podatkowych rząd szykuje kompletną zmianę ustroju naszego kraju. Samorządy mają zostać sprowadzone tylko do roli wykonawczej, a na końcu i tak o podziale środków będzie decydować polityka. Rządzący będą podejmować decyzje, a my, jak w czasach PRL, wykonywać polecenia. Rząd taktyką salami chce doprowadzić do uduszenia samorządów – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy, cytowany w oficjalnym oświadczeniu.
Ale nie tylko duże miasta na tym ucierpią, mniejsze jednostki samorządowe też. – Odchodząc od samorządności i przenosząc decyzje na poziom centrali, nie mamy szans na dobre decyzje. Teraz mieszkańcy mogą bezpośrednio do mnie napisać w sprawie 5 latarń przy ich domach. Do kogo będą mogli się zwrócić, jeśli decyzje będą zapadać gdzieś na górze? Nasza gmina, podobnie jak inne, dotuje dentystę i cmentarz komunalny. Kto się tym zajmie przy centralnie wydawanych środkach? – zastanawia się Dorota Zmarzlak, wójt gminy Izabelin.
Samorządy tracą, rząd zyskuje
Wymownie wygląda to też w liczbach, które niestety są druzgocące. Łączne negatywne skutki dla dochodów jednostek samorządu terytorialnego (gmin, powiatów i województw) obliczone i podane przez autorów w OSR wyniosą -145 mld zł (liczone w okresie 10 lat). Ten sam dokument wskazuje, że władze centralne w ciągu dekady zyskają na proponowanych rozwiązaniach łącznie +27 mld zł.
A konsekwencje Polskiego Ładu samorządy odczują już w 2022 r., gdy odnotują mniejsze dochody z PIT w kwocie 15 mld 370 mln zł w porównaniu do sytuacji, gdyby takie zmiany nie weszły w życie. Największą stratę w dochodach z PIT odnotuje oczywiście Warszawa, która sięga kwoty - 1 mld 716 mln zł. To odpowiednik rocznych dochodów stolicy pobieranych z opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi i rocznym dochodom z biletów komunikacji miejskiej. W przeliczeniu na mieszkańca oznacza to ponad 1 tys. zł mniej dla każdej warszawianki i każdego warszawiaka.
Śmieszne rekompensaty. Na waciki może starczy, ale czy na pewno?
Co ciekawe, problem olbrzymich strat dostrzegają nawet pomysłodawcy Polskiego Ładu. Świadczy o tym przedstawienie przez nich 31 sierpnia br. projektu ustawy o wsparciu jednostek samorządu terytorialnego w związku z Programem Polski Ład. Projekt ten nie przewiduje jednak trwałego mechanizmu rekompensaty ubytku dochodów bieżących samorządów z tytułu zmian podatkowych w PIT będących zasadniczym elementem programu.
Jedynym wsparciem w związku ze stratą dochodów bieżących jest propozycja jednorazowego przekazania w 2021 r. kwoty 8 mld zł do podziału między samorządy w ramach subwencji ogólnej. Przekłada się na zmniejszenie planowanej utraty dochodów bieżących w okresie 10 lat z 145 mld zł do 137 mld zł, więc de facto jest to żadna pomoc.
Katastrofalne konsekwencje dla Warszawy
Najwięcej w rezultacie planowanych zmian ma stracić Warszawa. Miasto informuje, że stolica będzie mierzyć się z drastycznym obniżeniem możliwości realizacji zadań, bowiem pozbawiona zostanie środków budżetowych na łączną kwotę przekraczającą 15 mld zł w latach 2022-2031 w stosunku do sytuacji, gdyby nie wprowadzono Polskiego Ładu.
Tylko w przyszłym roku Warszawa straci na Polskim Ładzie ponad 1 mld 240 mln zł i to już po uwzględnieniu przedstawionej przez rząd ustawy o wsparciu jednostek samorządu terytorialnego w związku z Programem Polski Ład.