Pilny apel policji, uważajcie na swoje dzieci. Chodzi o dopalacze
Policja w związku z dopalaczami apeluje do rodziców i opiekunów. W okresie letnim zawsze zwiększa się ilość interwencji związanych ze spożywaniem substancji psychoaktywnych. Na co zwrócić uwagę w zachowaniu podopiecznych?
W Polsce dopalacze to wciąż duży problem. Policja postanowiła opublikować pilny apel do wszystkich osób opiekującymi się dziećmi i młodzieżą.
W związku z coraz większą ilością wolnego czasu zwiększa się również ilość rozrywek, których szukają młodzi. Jest to również okres w życiu, gdy wiele osób próbuje nowych rzeczy.
Niestety niektóre działania mogą przynieść ze sobą tragiczny finał. Policja ostrzega przed dopalaczami i pomaga dostrzec sygnały mówiące o możliwości ich spożywania.
W wakacje po dopalacze sięga więcej osób
Policja wprost ostrzega przed środkami psychoaktywnymi, a więc dopalaczami, po które w okresie wakacyjnym sięgają dzieci i młodzież. Ich spożycie przeważnie wiąże się z poważnymi problemami zdrowotnymi.
Nie brakuje relacji mówiących o tym, że dopalacze potrafią zawierać w sobie m.in. trutkę na szczury. W specjalnym komunikacie policja przypomina, że te środki psychoaktywne są zgodnie z prawem środkami przestępczymi.
— Okres letni, w tym głównie wakacje, i związana z tym duża ilość czasu wolnego sprzyja eksperymentowaniu przez dzieci i młodzież [...]. [...] Dopalacze to poważne zagrożenie dla dziecka, to substancje działające na ośrodkowy układ nerwowy, wpływające negatywnie na pracę mózgu — ostrzega policja.
Dopalacze sprzedawane są w przeróżnych formach
Funkcjonariusze zwracają uwagę rodziców i opiekunów, że osoby handlujące dopalaczami oferują wiele różnych ich form. Mogą być kadzidełkami, tabletkami, mieszanką ziół, a nawet zmywalnymi tatuażami.
Często by zwabić i zachęcić młodego odbiorcę opakowane są w kolorowe folie. Policja przypomina, że dopalacze są sprzedawane nie tylko na ulicach przez dilerów, ale również przez internet.
Dzieci i młodzież z łatwością mogą kupić przeróżne dopalacze w sieci. Policja zwraca uwagę na kilka szczegółów, które mogą wzbudzić niepokój u rodziców oraz opiekunów nieletnich.
Zwróć uwagę na to, jak wygląda i jak zachowuje się twoje dziecko
W pilnym apelu policji zawarte są wskazówki dotyczące podejrzeń na temat przyjmowania przez dziecko dopalaczy. Na co zwrócić uwagę?
Policja wskazuje, że niepokój mogą wzbudzić zaczerwienione spojówki, łzawienie, oczopląs, czy opadnięcie powieki. Dodatkowo stany euforyczne, używanie słownictwa slangowego (bezpośrednio związanego ze środowiskiem narkotykowym), czy wychodzenie z domu na krótki czas po otrzymaniu telefonu. Zmianie może ulec również zapach ciała osoby przyjmującej dopalacze.
Skutkiem przyjęcia dopalaczy może być agresja, migrena, halucynacje, wymioty, drżenie rąk. Policja informuje również, że po spożyciu środków psychoaktywnych dzieci i młodzież mogą mieć myśli samobójcze, brak możliwości koncentracji oraz nadmierną wrażliwość na światło i dźwięk.
Co robić, gdy pojawiły się podejrzenia?
Policja nie pozostawia w swoim komunikacie złudzeń. „Dopalacze zażywane są zazwyczaj przez dzieci/młodzież pozostawioną samą sobie, bez opieki i nadzoru, nieznajdującą wspólnego języka zrozumienia z rodzicami/opiekunami”.
W komunikacie proponowane są również różne sposoby zareagowania w przypadku pojawienia się przypuszczeń dotyczących zażywania dopalaczy.
Służby radzą, by przede wszystkim nie reagować gwałtownie. Tym samym może bowiem odpowiedzieć osoba będąca pod wpływem środków psychoaktywnych. Groźby oraz kary to rozwiązania jedynie tymczasowe. Ważne jest, by znaleźć źródło problemu i działać długoterminowo, np. przez odwyk oraz terapię.
Policja radzi by przede wszystkim wsłuchać się w głos młodego człowieka i dowiedzieć się, dlaczego zdecydował się sięgnąć po dopalacze. W przypadku wystąpienia groźnych i nagłych objawów należy natychmiast wezwać karetkę pogotowia.
Można wykonać również testy potwierdzające obecność środków psychoaktywnych w organizmie. Nie jest to jednak łatwe, gdyż ich składy często ulegają zmianie.