Morderstwo w Mławie.21-latek usłyszał zarzuty
Morderstwo w Mławie. Prokurator postawił zarzuy 21-latkowi.
Morderstwo w Mławie
Nocą z wtorku na środę w jednym z mieszkań w Mławie odnaleziono zwłoki 44-letniego mężczyzny.
- Potwierdzamy fakt interwencji. Prawdopodobnie doszło do zabójstwa na terenie Mławy, są to jednak wstępne ustalenia. Do sprawy zostały zatrzymane dwie osoby - przekazywała wtedy Wawa Info oficer prasowa KPP w Mławie asp. szt. Anna Pawłowska.
- Jest to wstępna faza śledztwa. Trwa sekcja zwłok, która ma wyjaśnić przyczynę zgonu. W sprawie przesłuchano świadków - relacjonował z kolei Marcin Bagiński, prokurator rejonowy w Mławie.
W sprawie zatrzymano 21-letniego mężczyznę. - Decyzja co do odpowiedzialności karnej osoby zatrzymanej będzie podjęta w godzinach popołudniowych - mówił Bagiński.
Z najnowszych doniesień Polskiej Agencji Prasowej (PAP) wynika, że zatrzymany mężczyzna usłyszał cztery zarzuty. Dwa z przedstawionych 21-latkowi zarzutów dotyczą uszkodzenia ciała ofiary, jeden przestępstwa przeciwko mieniu, a jeden - przestępstwa seksualnego na szkodę ofiary.
Jak relacjonuje onet.pl, ze wstępnych oględzin ciała ofiary wynika, że odniosła ona obrażenia rąk i nóg wskutek kilkunastu uderzeń obuchem młotka.
- Podczas przesłuchania podejrzany 21-latek nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i złożył szczątkowe wyjaśnienia, które będą podlegały dalszej weryfikacji. Rola drugiej z zatrzymanych wcześniej osób została wyjaśniona. Osoba ta stała się bardzo istotnym świadkiem w sprawie - przekazał PAP przywoływany przez onet.pl prokurator Bagiński. W piątek na wniosek prokuratury sąd zadecydował o objęciu 21-latka trzymiesięcznym aresztem tymczasowym.
Czekamy na Wasze informacje
wawainfo.pl - to portal z informacjami o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.
Wrony zaatakowały dziecko i psa. "Dziobały moją córkę w głowę, a psu chciały wydłubać oko"
Kobieta wchodziła do pociągu, nagle straciła równowagę. Potem do akcji musieli wkroczyć strażacy