wawainfo.pl > Wiadomości > Wynajmują mieszkania za tysiące, żyją z grzybem. Nie mogą rozwiązać umowy najmu
Karolina Kraushar
Karolina Kraushar 19.03.2022 03:24

Wynajmują mieszkania za tysiące, żyją z grzybem. Nie mogą rozwiązać umowy najmu

Fundusz Mieszkań na Wynajem
Archiwum prywatne

Mieszkania na wynajem

Pani Joanna czuje się bezsilna dlatego o pomoc poprosiła naszą redakcję. Pierwszy kontakt naszej czytelniczki z funduszem w sprawie wykwitów nastąpił 1 listopada 2019 roku i jak przekazała nam najemczyni mieszkania odbyła się wtedy wizyta konserwatora. - Pan konserwator obejrzał zmiany i powiedział mi, że nie ma sensu tego naprawiać, bo grzyb i tak pojawi się ponownie. Powodem jego powstania był przeciek tarasu znajdującego się nad moim mieszkaniem - relacjonuje Pani Joanna. - Bardzo zależało mi na szybkim usunięciu grzyba, dlatego też niezwłocznie poinformowałam fundusz o tej sytuacji - mówi.

Dwa pokoje za 2100 zł

Kobieta próbowała się skontaktować z funduszem ponownie 6 grudnia 2019. Jak relacjonuje, wtedy również nastąpiła wizyta konserwatora i podobnie jak za pierwszym razem nie podjęto kroków mających na celu usunięcie grzyba. Od tamtej pory Pani Joanna wysłała kilka maili -  20 lutego 2020 roku i 13 kwietnia. -  Po pięciu miesiącach fundusz zainteresował się naprawą usterki. 27 marca zaproponowano mi przeniesienie się do mieszkania przy Ficowskiego na okres dwóch miesięcy. Następnego dnia wypowiedziałam umowę najmu. Mieszkanie, które fundusz zaproponował mi w zamian za moje miało mnie kosztować 2100 złotych plus opłaty, a na portalu z ogłoszeniami  ten sam lokal miał być wynajmowany za około 1700 złotych miesięcznie plus opłaty - wyjaśnia Pani Joanna.

Fundusz Sektora Mieszkań na Wynajem.

O sprawę zapytaliśmy Marka Wielgo ze spółki PFR Nieruchomości, odpowiedzialnej za zarządzanie aktywami funduszu. - W praktyce wygląda to tak, że po zgłoszeniu usterki, administrator umawia się najemcą na oględziny mieszkania. Termin oględzin jest uzależniony od dyspozycyjności najemcy. Z kolei czas naprawy, usuwania usterki jest uzależniony od jej rodzaju i przyczyny. Termin rozpoczęcia prac naprawczych jest uzależniony od terminu w jakim najemca udostępni lokal - przekazał Marek Wielgo. Fundusz Sektora Mieszkań na Wynajem jest czysto komercyjnym przedsięwzięciem Banku Gospodarstwa Krajowego. Swoją działalność rozpoczął już w 2014 roku. A zarządzanie aktywami FSMnW  powierzone zostały spółce PFR Nieruchomości należącej do Polskiego Funduszu Rozwoju, który z kolei należy do Skarbu Państwa. Na stronie internetowej Funduszu Mieszkań na wynajem czytamy, że jako najemca "wynajmujesz mieszkanie od wiarygodnej instytucji, która stawia na przejrzysty system rozliczeń i komfort mieszkańców. W każdym z budynków oferujemy całodobowy serwis, który sprawdzi się w sytuacji wszelkich awarii lub usterek." Przykład Joanny Pawlik poddaje w wątpliwość wiarygodność deklaracje instytucji należącej do Polskiego Funduszu Rozwoju. 

Odstąpienie od umowy najmu

Dlaczego fundusz odmówił Pani Joannie odstąpienia od umowy najmu? - Niezwłocznie podjęliśmy działania do usunięcia zgłoszonej wady lokalu. Jednocześnie, na czas remontu wynajmowanego mieszkania, zaproponowaliśmy Pani Joannie skorzystanie z tymczasowego lokalu zastępczego. Pani Joanna Pawlik wybrała dogodny dla siebie lokal zastępczy w budynku, w którym znajduje się wynajmowane mieszkanie - tłumaczą przedstawiciele funduszu. - Pięć miesięcy minęło od pierwszego zgłoszenia usterki, myślę, że nie jest to niezwłoczne podjęcie działań - odpiera jednak kobieta.

Tagi: Żoliborz
Powiązane