Warszawa poprosiła o 53 respiratory. Dostała dwa, w tym tylko jeden działający

Do Warszawy przekazano respiratory
Władze Warszawy przekazały w poniedziałek wiadomości, które stawiają rząd w niekorzystnym świetle. "Mimo zapewnień rządu, że dysponuje niezbędnym sprzętem medycznym i środkami do zapobiegania epidemii koronawirusa, w minionym tygodniu do miejskich szpitali trafiły tylko dwa respiratory.
Jedno z urządzeń nie może zostać uruchomione, ponieważ placówka nadal czeka na przyjazd firmy serwisowej" - czytamy na stronie urzędu miasta.
W podobnym tonie wypowiedziała się wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska, wskazując na niewywiązywanie się Agencji Rezerw Materiałowych - odpowiedzialnej za dostarczenie brakującego sprzętu do szpitali - ze swoich obowiązków.
Mija tydzień od wysłania do Agencji Rezerw Materiałowych zapotrzebowania na sprzęt i aparaturę medyczną dla warszawskich szpitali do walki z COVID-19. Z listy tej otrzymaliśmy…. 2⃣ respiratory. Podłączony został 1. Drugi czeka. pic.twitter.com/ETGbrOPJEG
— Renata Kaznowska (@RKaznowska) November 16, 2020
ARM nie odpowiada na zapotrzebowanie miasta
"Dla przypomnienia - w związku z apelem władz państwowych o zgłaszanie przez podmioty medyczne zapotrzebowania na sprzęt niezbędny do walki z COVID-19, władze Warszawy zwróciły się do Ministra Zdrowia oraz wojewody mazowieckiego o wyposażenie miejskich szpitali w najpotrzebniejszy sprzęt" - tłumaczy kulisy sytuacji urząd miasta.
Lista sprzętu potrzebnego miastu, którą zgłoszona do ARM, obejmowała - jak dowiadujemy się ze strony urzędu miasta - 53 respiratory, 67 urządzeń do wysokoprzepływowej tlenoterapii, 180 kardiomonitorów z 11 centralami monitorującymi, 141 pomp infuzyjnych, 277 pulsoksymetrów, 233 dozowniki tlenu z nawilżaczami, 54 butle z tlenem, 50 łóżek szpitalnych z materacami przeciwodleżynowymi, 63 koncentratory tlenu.
Tymczasem do Warszawy dotarły tylko wspomniane dwa respiratory, z których w dodatku jeden wciąż czeka na serwisanta, który być może będzie w stanie go uruchomić.
ARM komentuje wiadomość Kaznowskiej
Agencja Rezerw Materiałowych nie straciła jednak rezonu. "Szanowna Pani Wiceprezydent, respiratory i kardiomonitory dojechały już do wojewody - tam gdzie Państwo składaliście wniosek. Zapewne jutro trafią do szpitali wraz z pozostałym udostępnionym przez ARM sprzętem" - napisała ARM na Twitterze, nie precyzując jednak, czy wywiąże się z całości zamówienia.
Wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska nie ustępuje. "Niektóre szpitale składały zamówienia wiele tygodni temu. Bezskutecznie. 9.11. złożyliśmy ponowne wnioski. Niezwłocznie powiadomię o fakcie dostarczenia sprzętu do szpitali i podziękuję za każdą dostarczoną i podłączoną sztukę" - czytamy w odpowiedzi Kaznowskiej na wpis ARM.
Niektóre szpitale składały zamówienia wiele tygodni temu. Bezskutecznie. 9.11 złożyliśmy ponowne wnioski. Niezwłocznie powiadomię o fakcie dostarczenia sprzętu do szpitali i podziękuję za każdą dostarczoną i podłączoną sztukę.
— Renata Kaznowska (@RKaznowska) November 17, 2020
Szpital tymczasowy na Stadionie Narodowym
Przypomnijmy, że Agencja Rezerw Materiałowych odpowiada także za dostarczanie sprzętu do szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym. Do zadań ARM należy wspieranie państwa w sytuacjach kryzysowych takich jak trwająca właśnie epidemia koronawirusa.
ARM gromadzi rezerwy żywności, paliwa, materiałów budowlanych czy leków i sprzętu medycznego, które wykorzystywane są tylko w sytuacjach awaryjnych. Z taką sytuacją mamy do czynienia aktualnie, gdy na Stadion Narodowy trafiają z ARM łóżka dla pacjentów z koronawirusem










