Bójka na 30 osób. Mężczyzna chciał sprawdzić jak szybko przyjedzie policja

Policja otrzymała zawiadomienia

Wszystko zaczęło się od zgłoszenia, które wpłynęło do dyżurnego komendy policji w Mławie przed godziną 21.00 w ubiegłą niedzielę. Zawiadomienie dotyczyło bójki na terenie Bolewa, w której miało brać udział około 30 osób.

Policjanci nie potwierdzili zdarzenia

Na miejsce zdarzenia zostali skierowani funkcjonariusze, którzy nie potwierdzili niebezpiecznej sytuacji. Na tym jednak nie koniec. Kolejne zgłoszenie na komendę wpłynęło przed godziną 22.00, zawiadomienie ponownie dotyczyło rzekomej bójki z udziałem kilkudziesięciu osób. Tym razem funkcjonariusze również nie potwierdzili zdarzenia. Zauważyli jednak auto, które wzbudziło ich podejrzenia.

Policjanci zauważyli hondę

Mundurowi podczas patrolowania terenu, na którym miało dojść do bójki, dostrzegli samochód marki Honda. Postanowili zatrzymać do kontroli kierowcę pojazdu. - Kierowca oraz trzech pasażerów, mieszkańców powiatu mławskiego, zachowywali się nerwowo i agresywnie. Dwóch z nich nie wykonywało poleceń policjantów, próbowali uciec z miejsca kontroli - wyjaśnia asp.szt. Anna Pawłowska z Komendy Powiatowej Policji w Mławie. Funkcjonariusze błyskawicznie udaremnili próbę ucieczki.

Mężczyźni byli nerwowi i agresywni

W międzyczasie na komendzie ustalano tożsamość zgłaszającego rzekome bójki. Okazało się, że jest nim jeden z zatrzymanych mężczyzn - 23-letni mieszkaniec gminy Stupsk. Jak przekazał podczas rozmowy z funkcjonariuszami, chciał sprawdzić jak szybko uda im się dotrzeć na miejsce zgłoszenia. Teraz poniesie konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania i stanie przed sądem.