Trzy osoby nie żyją, dwie spłonęły. Tragiczny wypadek na obwodnicy dla TiRów, droga zablokowana

Wypadek w Lasopolu: trzy osoby nie żyją

Trzy osoby nie żyją, a jedna trafiła do szpitala z obrażeniami w wyniku wypadku, do którego doszło we wtorek rano w Lasopolu (gmina Chynów, powiat grójecki) na drodze krajowej nr 50 (tzw. obwodnica Warszawy dla tirów). Droga na odcinku Grójec - Góra Kalwaria jest całkowicie nieprzejezdna.

Zgłoszenie o wypadku grójecka policja otrzymała o godzinie 6:45. Doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów - citroena berlingo i suzuki. - 42-letni kierujący berlingo został przewieziony do szpitala w Radomiu z obrażeniami według sanitariuszy niezagrażającymi życiu, natomiast pasażer tego auta poniósł śmierć na miejscu. Dwie osoby podróżujące suzuki również nie żyją - relacjonuje kom. Agnieszka Wójcik z policji powiatowej w Grójcu. 

Samochód stanął w płomieniach

Pasażerem berlingo, który zginął w wypadku, był 33-letni mężczyzna z powiatu garwolińskiego. Dane pozostałych ofiar wypadku są dopiero ustalane. - W wyniku zderzenia samochód stanął w płomieniach - tłumaczy kom. Wójcik z grójeckiej policji. 

Nad wyjaśnieniem przyczyn wypadku pracuje policja pod nadzorem prokuratora. Ich działania zabezpieczane są przez straż pożarną. - W godzinach porannych był mgła, która mogła się do niego przyczynić - stwierdza kom. Wójcik, zaznaczając, że na chwilę obecną dokładnych okoliczności zdarzenia nie da się określić. 

Służby na miejscu wypadku

Na miejscu interweniowało także kilka zastępów straży pożarnej z OSP Chynów, OSP Drwalew, OSP Machcin oraz JRG Grójec. Strażacy pomagali ugasić płonący pojazd oraz zabezpieczali czynności policji i prokuratora.

- Jeden samochód stanął w płomieniach w momencie wypadku. Inni kierowcy, którzy byli świadkami, próbowali tam podejść, pomóc, ale ze względu na płomienie nie udało się - relacjonuje st. bryg. mgr inż. Jacek Wichowski z powiatowej straży pożarnej w Grójcu.

Utrudnienia na dk 50

Z powodu wypadku droga krajowa nr 50 na odcinku Grójec - Góra Kalwaria jest nieprzejezdna w obu kierunkach, a ruch odbywa się drogami lokalnymi. Samochody kierowane są na objazdy przez Drwalew i Chynów. 

- Utrudnienia mogą potrwać nawet do trzech godzin - stwierdziła po godzinie 10 kom. Wójcik z grójeckiej policji. Na podobny czas potrzebny do usunięcia utrudnień wskazuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.