Porażający widok. Są ranni po zamieszkach w Warszawie. Jest bardzo niebezpiecznie, ratownicy medyczni mają pełne ręce roboty

Ratownicy medyczni pomagają rannym, którzy ucierpieli w wyniku starć na tzw. Marszu Niepodległości organizowanym przez środowiska narodowe. Podczas nielegalnego zgromadzenia doszło do starć. Musiała interweniować policja.
Zamieszki w Warszawie
Ani policja, ani ratusz nie podały do godziny 16 oficjalnych danych o liczbie poszkodowanych, ale w sieci pojawia się coraz więcej filmów i zdjęć, na których widzimy osoby wymagające pomocy.
Marsz niepodległości miał przybrać formę zmotoryzowaną, ostatecznie jednak przerodził się w zamieszki, w wyniku których zdemolowana została okolica sklepu Empik i wybuchł pożar mieszkania przy ulicy 3. Maja. Doszło też do przepychanek z policją, która musiała użyć gazu.
Ranni policjanci i reporter
W wyniku zamieszek i ataków w rejonie ronda de Gaulle'a ranni zostali funkcjonariusze policji oraz co najmniej jeden reporter. Portal eastnews.pl opublikował zdjęcie rannego fotografa Tygodnika Solidarność Tomasza Gutry.
[Źródło: Jakub Kaminski/East News]
Z kolei policja podzieliła się na Twitterze informacjami o rannych funkcjonariuszach. "W celu przywrócenia porządku publicznego, w ramach obowiązującego prawa prowadzone są działania pododdziałów zwartych policji. Kilku policjantów zostało rannych. Wykorzystywane są środki przymusu bezpośredniego w tym gaz pieprzowy i w indywidualnych przypadkach broń gładkolufowa" - czytamy we wpisie opublikowanym o godzinie 16:17.
W celu przywrócenia porządku publicznego, w ramach obowiązującego prawa prowadzone są działania pododdziałów zwartych policji. Kilku policjantów zostało rannych. Wykorzystywane są środki przymusu bezpośredniego w tym gaz pieprzowy i w indywidualnych przypadkach broń gładkolufowa.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) November 11, 2020
Ataki narodowców na policję
W okolicy ronda de Gaulle'a uczestnicy Marszu Niepodległości 2020 zaatakowali policjantów zabezpieczających nielegalne zgromadzenie, rzucając racami w kierunku funkcjonariuszy. W odpowiedzi policja użyła m.in. gazu łzawiącego.
"W rejonie Ronda de Gaulle'a grupy chuliganów zaatakowały policjantów chroniących bezpieczeństwa innych ludzi. Do działań wprowadzono pododdziały zwarte. W celu przywrócenia porządku prawnego wykorzystywane są środki przymusu bezpośredniego" - poinformowała stołeczna policja około godziny 15 na Twitterze.
W rejonie Ronda de Gaulle'a grupy chuliganów zaatakowały policjantów chroniących bezpieczeństwa innych ludzi. Do działań wprowadzono pododdziały zwarte. W celu przywrócenia porządku prawnego wykorzystywane są środki przymusu bezpośredniego.
Agresja podczas Marszu Niepodległości 2020
Podczas Marszu Niepodległości 2020 w Warszawie dochodzi do aktów agresji wobec policji i osób postronnych. Uczestnicy marszu rzucają w policjantów nie tylko racami, ale także - jak widzimy na zamieszczonym niżej filmie - kostką brukową.
Jest ulubiona kostka brukowa. pic.twitter.com/iJRGaFkFp8
Pożar mieszkania, burda przy Empiku
W jednym z budynków znajdujących się na trasie przemarszu przy Alei 3 Maja doszło również do pożaru - prawdopodobnie wskutek wrzucenia petardy na balkon. Nie bez znaczenia mógł być fakt, że na budynku wisiały symbole strajku kobiet oraz tęczowa flaga.
Z kolei w okolicy ronda de Gaulle'a uczestnicy Marszu Niepodległości 2020 nie tylko atakowali funkcjonariuszy, ale także zdemolowali okolice sklepu Empik, niszcząc jego elewację. "Narodowcy, kibole i neonaziści atakują i biją przypadkowych przechodniów którzy przypominają im lewaków albo gejów. Niesamowita agresja pijanych prymitywów!" - skomentował zajście Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich.
Czekamy na Wasze informacje
wawainfo.pl - to portal z o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na redakcja@wawainfo.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.| www.wawainfo.pl - wejdź po najważniejsze informacje ze stolicy.
Następny artykułNie przegap i subskrybuj nas na Google News: