wawainfo.pl > Wiadomości > Straż miejska nadaje komunikaty, policja może surowo ukarać. "Skończyło się pobłażanie"
Alicja Guz
Alicja Guz 19.03.2022 03:23

Straż miejska nadaje komunikaty, policja może surowo ukarać. "Skończyło się pobłażanie"

koronawirus
um.warszawa.pl

Koronawirus w Polsce

Koronawirus przybiera na sile. W sobotę Ministerstwo Zdrowia przekazało kolejne niepokojące dane. W ciągu ostatniej doby potwierdzono 5 300 nowych przypadków zakażenia SARS-CoV-2. Najwięcej zachorowań odnotowano w województwach: mazowieckim (816), małopolskim (631), kujawsko-pomorskim (554), śląskim (412) i łódzkim (411). Z powodu COVID-19 zmarły cztery osoby, a z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami kolejnych 49 pacjentów.

Cała Polska na żółto

Decyzją rządu od soboty strefa żółta rozszerzona zostaje na terytorium całego kraju. Z kolei 38 powiatów zaliczonych jest do strefy czerwonej, w której panują najostrzejsze obostrzenia. W związku z podjętymi działaniami od 10 października w całej Polsce obowiązuje zasłanianie ust i nosa również na zewnątrz.

"Zero tolerancji"

Od soboty w ramach akcji "Zero tolerancji" służby porządkowe kładą szczególny nacisk na przestrzeganie przez mieszkańców Warszawy obowiązku zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych. Po stołecznych ulicach jeżdżą patrole straży miejskiej, która przypomina o panujących zasadach. "Przypominamy, aby ze względów bezpieczeństwa zasłaniać nos i usta. Noś maseczkę - chroń siebie i innych" - słychać z głośników.

Co grozi za brak maseczki?

Przypominamy, że za nieprzestrzeganie obowiązku zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych grozi sroga kara. Zgodnie z zapowiedzią policji mandat wynosi 500 złotych. To jednak nie koniec. W przypadku nieprzyjęcia mandatu, winowajcy grozi nie tylko postępowanie sądowe, ale także kara z sanepidu, która może wynieść nawet 30 tysięcy złotych.

Tagi:
Powiązane