Media obiegła smutna wiadomość. Nie żyje wybitny polski psycholog

Nie żyje prof. Jan Strelau. Wybitny psycholog i naukowiec był znany między jako autor Regulacyjnej Teorii Temperamentu (RTT). Kontynuował dokonania naukowe Iwana Pawłowa. Przez 43 lata po ukończeniu studiów psychologicznych był związany z Uniwersytetem Warszawskim, na którym zdobywał kolejne stopnie naukowe. Odszedł 4 sierpnia w Warszawie, miał 89 lat.
Nie żyje kolejny autorytet
Nie żyje wybitny polski psycholog. O śmierci profesora poinformowali prezydent Miasta Tczewa oraz Przewodniczący Rady Miejskiej, a także SWPS - Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej, gdzie Jan Strelau wykładał od 2011 roku. Profesor Strelau urodził się w 1931 r. w Wolnym Mieście Gdańsku. Dzieciństwo i młodość spędził w Tczewie, którego Honorowym Obywatelem został oficjalnie w 2017 roku. Był pierwszym przewodniczącym Europejskiego Towarzystwa Psychologii Osobowości i przewodniczył Międzynarodowemu Towarzystwu Psychologii Różnic Indywidualnych. To profesor Strelau stworzył regulacyjną teorię temperamentu. Jego praca była kontynuacją naukowych dokonań Iwana Pawłowa.
Dzisiaj grzeje:
1. Popularna wędlina wycofana ze sklepów. GIS pilnie ostrzega, pod żadnym pozorem jej nie jedzcie
2. Kontrole pukają do drzwi w całej Polsce, mogą także do ciebie. Kara właśnie urosła do 735 zł
Związał życie z Warszawą
W trakcie studiów na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim w trybie eksternistycznym uzyskał maturę państwową. Umożliwiło mu to podjęcie studiów na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie przeniósł się po dwóch latach nauki na KUL-u, aby na nowo rozpocząć studiowanie psychologii. Kierunek ten ukończył w 1958 roku. Od tego czasu aż do 2001 roku pozostawał pracownikiem naukowym tej uczelni, przechodząc kolejne szczeble kariery zawodowej. W 1963 uzyskał stopień naukowy doktora, a habilitację - w 1968 roku na podstawie rozprawy zatytułowanej "Temperament i typ układu nerwowego". W 1976 roku został profesorem nadzwyczajnym, a w 1982 otrzymał nominację na profesora zwyczajnego. W 2001 roku przeniósł się do Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, gdzie został pierwszym dziekanem Wydziału Psychologii.
Doceniany za swoje zasługi
W 2011 roku ówczesny prezydent, Bronisław Komorowski, "w uznaniu wybitnych zasług w pracy naukowo-dydaktycznej, za osiągnięcia w działalności na rzecz ochrony polskich zabytków morskich, za podejmowaną z pożytkiem dla kraju pracę zawodową i działalność społeczną", odznaczył profesora Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Profesor Jan Strelau otrzymał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Gdańskiego, Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Rosyjskiego Państwowego Uniwersytetu Humanistycznego w Moskwie. Był on także laureatem licznych nagród naukowych, w tym Nagrody Fundacji im. Aleksandra von Humboldta za wybitne osiągnięcia w zakresie badań nad osobowością z 1990 roku, Nagrody Fundacji na rzecz Nauki Polskiej (tzw. polskiego Nobla) w dziedzinie nauk humanistycznych i społecznych w roku 2000 oraz Nagrody Prezesa Rady Ministrów za wybitny dorobek naukowy w roku 2010.
Odszedł mistrz i barwna osobowość
Nazwisko profesora nie powinno być obce żadnej studentce czy studentowi psychologii. Jeżeli nawet nie byli jego studentami na UW czy SWPS, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że korzystali z podręczników jego autorstwa. Życie Jana Strelaua obfitowało w trudne doświadczenia. Przeżył II wojnę światową. W 1947 rozpoczął naukę w szkole średniej w Bytowie, z której usunięto go w klasie przedmaturalnej w ramach represji politycznych ze strony Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Trafił do więzienia, bo rozważał wstąpienie do organizacji podziemnej (chociaż nie był do tego w pełni przekonany). Ze względu na "wilczy bilet" od aparatu bezpieczeństwa miał ograniczoną możliwość wyboru uczelni. Rozpoczął naukę na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim na Wydziale Filozofii Chrześcijańskiej na kierunku psychologicznym. - Wyznaję zasadę, żeby nie lamentować. Kiedy złamałem nogę, cieszyłem się, że tylko jedną. Gdy rozbijam samochód, najważniejsze jest, że żyję. W napiętych sytuacjach podśpiewuję, co czasem drażni innych. Ponadto, wyjeżdżając, nigdy nie biorę ze sobą tylko jednej karty kredytowej, a materiały przygotowuję na kilku nośnikach - powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą w 2015 roku. Dodał jeszcze: "Z upływem lat nauczyłem się też tolerancji - niezależnie od tego, czego dotyczy. Najwięcej szacunku do innych nabrałem w trakcie pobytów w USA i Holandii. Z tolerancją się nie rodzimy, trzeba się jej nauczyć - tę lekcję odrobiłem bardzo gruntownie".
Czekamy na Wasze informacje
wawainfo.pl - to portal z informacjami o Warszawie, dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Widzisz wypadek, pożar lub korek? - pisz na redakcja@wawainfo.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu Wawa Info.| www.wawainfo.pl - wejdź po najważniejsze informacje ze stolicy.
ZOBACZ TAKŻE:
- W szafie zmarłego ojca zauważyła niepozorne słoiki. Przez ich zawartość do akcji wkroczyli antyterroryści
- Kierowco, miej się na baczności. To w tych miejscach policja łapie na potęge
- Rekordowa liczba zakażeń w Polsce. Minister zdrowia zapowiada poważne zmiany
- Po wejściu do Biedronki mocno się zdziwisz. Już niedługo będą zmiany w sklepach
- Urzędnik skarbówki przyjął łapówkę. Chwilę później został zatrzymany przez CBA
- Już pewne. Wiadomo, kiedy dzieci wracają do szkół, Ministerstwo Edukacji potwierdza
Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!
Następny artykułNie przegap i subskrybuj nas na Google News: